|
niezaapominajka.moblo.pl
Dobry Boże podaruj mi jednego człowieka. Jednego który należałby tylko do mnie.
|
|
|
Dobry Boże, podaruj mi jednego człowieka. Jednego, który należałby tylko do mnie.
|
|
|
Nie czekaj na jej miłość, bo zestarzejesz się i umrzesz w samotności.
|
|
|
Jesteś chory. Ty. Ja. Jesteśmy chorzy. Jesteśmy gorączką.
|
|
|
I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tę dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.
|
|
|
Mam apetyt na Twoje myśli.
|
|
|
Chwyć mnie za włosy, oprzyj o ścianę. Kochaj aż całkiem myśleć przestanę.
|
|
|
Zasklepionych rąk, czysty zapach wyczerpanych słów. Alfabetu ról tak niewiele, klucz i zamku brak.
|
|
|
Jesteś dla mnie kimś, kim nikt inny być nie umiał.
|
|
|
Mówią żes wredna i niebezpieczna, że prędzej czy później staniesz w moich drzwiach, że w Twe sidła łatwo wejśc jak nożem w masło, z drugiej strony uciec nie ma jak, a ja... owijam wokół palca wolny czas, owijam wokół palca chłodny wiatr i miejsce dla Ciebie mam.
|
|
|
Nie umiem już sama bez Ciebie wstać.
|
|
|
Gdy dzień nie rozwiewa wątpliwości, noce stają się bezsenne.
|
|
|
|
Uchodzę za bezuczuciową sukę i często obwiniam innych za nieudane próby spełnienia swoich marzeń. Zapomniałam dodać, że zawsze wygrywam, kocham się droczyć i mam cholernie chamskie teksty, które potrafią zamknąć pysk nawet dobrze wyszczekanemu szczeniakowi. Tak to ja. Nie będę przepraszać za to jaka jestem. Jeśli uraziłam Cię swoim tekstem to albo nie masz poczucia humoru albo musiałeś na to zasłużyć. Z góry mówię, że ranie i znajomość ze mną jest chujowa jeśli oczekujesz czegoś więcej ode mnie, więc twoje złamane serce mnie nie interesuję, chyba, że jesteś moim przyjacielem. Tak, to dla nich poświęcam wszystko. Słowa : pomocy, nie radzę sobie - nie ma siły, żeby ktoś zatrzymał mnie przed pomocą moich ziomków. Wiem, zatracam się powoli w tym, bo ich szczęście jest ważniejsze niż moje. Sama sobie nie radzę, ale czy to ważne? Oni mają te jebane endorfiny, dla mnie podwójne szczęście, a kiedyś....kiedyś ogarnę swój syf, będę lepsza, bardziej szczęśliwa, czy coś tam.
|
|
|
|