Kobieta potrzebuje mężczyzny; kogoś, kto weźmie ją w ramiona i posiądzie całą, z najdrobniejszymi szczegółami, od góry do dołu. Kogoś, kto nie będzie pytał czy jest smutna, jeśli jest, tylko zrobi wszystko, aby się uśmiechnęła. Kogoś, kto bez powodu będzie ją tulił, zabierał w różne miejsce, całował, nawet na środku ulicy i opieprzał, gdy marudzi lub narzeka na coś, co nie ma miejsca. Kogoś, kto powie jej szczerze, jak bardzo ją kocha.
|