|
niewtracajsiekurwa.moblo.pl
Nie wiesz? Taka moda na fałszywych przyjaciół i miłość przez telefon.
|
|
|
Nie wiesz? Taka moda na fałszywych przyjaciół i miłość przez telefon.
|
|
|
Tak naprawdę każdy coś udaje. Tylko, że ci najbardziej utalentowani nauczyli się udawać, że nic nie udają.
|
|
|
- uparta, dumna, honorowa, często wścibska i bezustannie narzekająca. - wymienił po pytaniu o to, jakie cechy lubi we mnie najbardziej. zrobiłam wielkie oczy, omal co nie nalewając wody obok szklanki, a nie do jej środka. westchnął wstając od stołu. zabierając dwa kubki, z krótkim 'chodź' ruszył do mojego pokoju. - kocham te cechy, bo inni ich nie znoszą. kocham je, bo Cię charakteryzują, a faceci zapoznając się z nimi, dają sobie spokój. prawie byłem jednym z nich, gdybym nie wyszedł wtedy po pierwszej kłótni. gdybym wkurwiony nie spalił szluga i nie uświadomił sobie pewnej kwestii. tamtego dnia serce krzyczało do mnie przeraźliwie. cholerne 'nie spierdol, bo to skarb!'. teraz wiem, że pod tymi cechami kryje się brylant, Twoja dusza. wiesz, co mnie w tym jara najbardziej? - mruknął zaczepnie, na co posłałam Mu uważniejsze spojrzenie. pocałował mnie lekko w usta, a nie oddalając się, szepnął: - jesteś moja, w końcu.
|
|
|
Szkoda, że na pewne rzeczy nie ma lekarstwa.
A szczególnie na głupotę
|
|
|
gardzę ludźmi, którzy lubią wtykać nos tam gdzie nie trzeba ;)
|
|
|
Wieczory są coraz chłodniejsze, trzeba się przerzucić z piwa na wódkę.
|
|
|
-kim jest przyjaciel?
-chcesz wiedzieć, kim dla mnie?
-noo..
wyjęła lusterko i pokazała drugiej dziewczynie. z uśmiechem przytuliły się.
|
|
|
Była zapłakana , łzy lały jej się jak strumieniami. Usiadła na najbliższej ławce, płakała na głos, nagle podszedł do niej jakiś chłopak, zaczął się przedstawiać, ona nie miała się komu wyżalić, postanowiła że jemu zaufa, i po prostu mu się zwierzy. On słuchał ją, pocieszał, próbował pomoc, ale jednak to na nic, próbowała przestać płakać, nie potrafiła. On zbliżył się do niej, przytulił ją, jej serce zaczęło bić mocniej . Czuła jego oddech na swojej szyi.
|
|
|
Drogi Święty Mikołaju Na Święta bym prosiła : 50% Miłości..10% przyjaźni, 10% odwagi, 20% zaufania + gratisowo tego tamtego, który ma te śliczne oczka
|
|
|
Spójrz mi prosto w oczy i z ręką na sercu powiedz, że ani przez moment nie pomyślałeś o mnie tak na serio, potrafisz?
|
|
|
Po kilku latach chłopak zrozumiał swój błąd, stanął pod jej domem z bukietem jej ulubionych kwiatów. Ona przechodząc obok spojrzała mu w oczy, uroniła jedną łzę i wtuliła się w niego najmocniej jak tylko umiała. Wciąż go kochała, wybaczyła mu bo przemawiała przez nią Miłość .
|
|
|
|