Żyć ciągle wspomnieniami. Zazwyczaj tymi złymi- to wyniszcza psychike a jednak nie moge tego zapomnieć. Ten ból powraca i on już na zawsze będzie ze mną. Tylko uśpiony, ukryty. Pod maską uśmiechu, którego oczekują ode mnie znajomi...
- Czemu ją uderzyłaś?
-Nikt nie ma prawa nazywać mnie "panią lekkich obyczajów". Oczywiście używając innego słownictwa...
-Wiesz, że złamałaś jej nos?
-Niee...najwyżej trochę przekrzywiłam...
-Będziesz musiała ją przeprosić.
-Nigdy. Moge dostać jakąkolwiek kare ale nie to. Mam swój honor...