|
nieteraz.moblo.pl
jedno wielkie kłamstwo popierdalające na dwóch nogach
|
|
|
jedno wielkie kłamstwo popierdalające na dwóch nogach
|
|
|
Nie zesrajta sie tym całym końcem świata. :|
|
|
|
-Nie lubię Cię.
-Dobrze, możesz mnie nie lubić, ale przytul się.
|
|
|
Potrafię robić tylko to, co jest łatwe. Czarować i ulegać czarowi. Nie potrafię i nie chcę wchodzić w trudne związki. Jeśli wyjdę za mąż to tylko za kogoś, kto będzie dość silny, żeby mnie sobie podporządkować, albo na tyle słaby, żeby mnie słuchać. A że tacy mężczyźni nie istnieją, więc nigdy nie wyjdę za mąż. Niech Bóg ma w opiece człowieka, który się ze mną ożeni. Ucieknę od niego jak "amen" w pacierzu, zanim zdąży się obejrzeć. Nic na to nie poradzę.
|
|
|
Może by tak ruszyć z miejsca? Może by tak spontanicznie się rozpisać i pojechać się najebać w obce miejsca. Czyjeś tory, czyjeś zgliszcza, wspomnień, gimnazjum, chorego dzieciństwa. Może by zapalić fajke z kimś kto nie wie jak wyglądasz, pieprząc wszechświat polityków, brak pieniędzy i mój nietakt? Mam niedobór znajomości przed,którymi ostrzegali mnie rodzice.
|
|
|
- Czy bierzesz sobie tę oto kobietę za żonę ?
- Wygląda na to, że muszę.
- A czy ty, bierzesz tego oto człowieka za męża?
- Skoro nalega..// film. ;D
|
|
|
Pierwsza zmysłowość zawsze tyczy pleców. Wszyscy w koło ględzą o pierwszym pocałunku; a przecież zawsze, jak ją pierwszy raz całujesz, twoja dłoń jej plecy obejmuje. I bez tego objęcia, bez dłoni na plecach nie ma pocałunku. Wyobraź sobie słynny pierwszy pocałunek z luźno opuszczonymi wzdłuż ciała rękami. Bez dotykania pleców nie ma pocałunku, bez dotykania pleców nie ma wzajemnej skłonności, bez dotykania pleców nie ma miłości.
|
|
|
Jestem zła. Na siebie, na niego, na sytuację. I nie wiem jak teraz przez to przejść. Krzykiem, płaczem, snem? Bo przecież ciągle uciekać nie mogę. No nie mogę i już, ponieważ to i tak we mnie uderzy, razy dwa albo i razy trzy. Póki co odbija się to na moich bliskich, bo budzą się we mnie uśpione pokłady wredoty.
Ale ale. Nie jest źle. Bo przecież co mnie nie zabije to mnie wzmocni
|
|
|
No ja chyba jestem jakaś inna. Nie kręcą mnie imprezy, na których wypada się pokazać, nie jestem miła tylko dlatego, że tak wypada, jak mnie ktoś wkurza to nie umiem udawać, że jest inaczej, kiedy ktoś olewa mnie to ja też olewam jego, kiedy mi zależy a coś się psuje to mam w głowie mętlik, a w oczach łzy, mam żal do ludzi, że udają moich przyjaciół, a kiedy ich najbardziej potrzebuję to mają to gdzieś, nie cierpię kiedy ktoś mówi, że nie ma czasu (dla mnie), ale widzę, że ma go dla innych i nie lubię kiedy ktoś sam marnuje sobie życie a potem narzeka i narzeka i narzeka, nic w swoim zachowaniu nie zmieniając.
Mam wrażenie, że nie pasuję do tych czasów i do tego świata.
|
|
|
Bo wy teraz jesteście takie pokolenie ni w dupę, ni w oko.
|
|
|
moja głowa przepełniona rapem, życiem . a ślad po sobie, zostawię na bicie.
|
|
|
|