|
niespelnioneobietnice.moblo.pl
siedziałam na ławce ze znajomymi nagle na telefonie wyświetliła się nazwa 'mama' odebrałam. 'z kim wczoraj byłas na mieście co to za chłopak?' terrorysta z Iraku a
|
|
|
siedziałam na ławce ze znajomymi, nagle na telefonie wyświetliła się nazwa 'mama', odebrałam. 'z kim wczoraj byłas na mieście, co to za chłopak?' - terrorysta z Iraku, a co?- nie żartuj sobie, dlaczego nic mi o tym nie powiedziałaś. '-wiesz tyle ile powinno Cie to interesować, czyli nic. wrócę przed 24, narazie.' wybacz, wiem że chciałaś mieć grzeczną córkę.
|
|
|
w każdy weekend nie śpie do 4 nad ranem, czekając na tego pieprzonego smsa 'jestem już w domu.' za każdym razem kiedy wychodzi pić z kumplami, martwię się. cholernie martwie się, kiedy nie ma mnie obok.
|
|
|
bez pewności siebie nie zajdziesz daleko w przód
|
|
|
przykro mi, ale mam zbyt silny charakter żeby można było mnie znokautować tak prostym ruchem. nie poddawaj się, ale przyjmij do wiadomości, że przenigdy w ten sposób nie wygrasz, a na pewno nie ze mną.
|
|
|
tak subtelnie spoglądał w jej oczy. onieśmielały go tak bardzo, że potrafił kraść jej spojrzenie tylko przez kilka krótkich sekund, ale mimo wszystko nie mógł się od nich oderwać.
|
|
|
przy nim czuła się taka bezpieczna. nie patrzac na to, ze w około było tak ciemno i strasznie, ona czuła się bezpieczna. jego czuły wzrok i sposób w jaki ją przytulał, sprawiało że czuła się niesamowicie spokojna i nawet nie zwróciła uwagi na to, jak szybko mija czas, który nieubłagalnie pchał się do przodu.
|
|
|
mam przyjaciółkę, którą bardzo kocham, która jest dla mnie kimś więcej niż siostra. kocham ją, bo jest przy mnie zawsze. nigdy mnie nie zostawia. kocham ją mimo wad, które każdy z nas ma. to już ósmy rok kiedy mogę jej podziękować, że przez 366 dni ocierała mi łzy, była obok i zawsze wiedziała co zrobić, żeby było dobrze.
|
|
|
wszystkim życzę udanego sylwestra, konkretnego kaca. przede wszystkim wytrwałości w spełnianiu postanowień noworocznych, które każdy na pewno ma. moja lista postanowień zwiększa się z każdą chwilą coraz bardziej, ale wiem że będę się tego trzymać i mam nadzieję, że dam radę.
|
|
|
w tym roku już nie zadzwonisz z życzeniami.. nie przyniesiesz mi moich ulubionych czekoladek i nie powiesz mi jak bardzo jestem wspaniała. ale jestem z Tobą ,wiesz? życzę Ci spokoju i wesołych świąt, tam u góry. 24 dni [*]
|
|
|
coraz częsciej dostrzegam w sobie to, że nie potrafię płakać, nie umiem zamknąć oczu i po prostu beztrosko płakać. tłumię wszystko wewnątrz siebie i nie pozwalam na to, żeby wszystko co tkwi we mnie pokazało się światu.
|
|
|
to byłoby zbyt proste, gdybym napisała do niego w dniu urodzin. żałosne i śmieszne. odezwę się może kiedyś. ale na pewno nie w taki sposób. przypomnę mu o sobie w najmniej spodziewanym momencie.
|
|
|
nienawidzę świąt bożego narodzenia, wszystkich ogarnia jakaś dziwna chęć porozumienia, zgody. nagle każdy widzi swoje błędy, przeprasza. nie cierpię tego. gdzie kurwa byliście przez cały rok ?
|
|
|
|