|
nierozkminionaa.moblo.pl
Martwe serca i brud krążący po umyśle. Chcieli nie mogli miłość jak zwiędłe liście. Jedno raniło drugie i tak żyli w niepewności. Odsunięci od uczucia podczas szare
|
|
|
Martwe serca i brud krążący po umyśle.
Chcieli nie mogli miłość jak zwiędłe liście.
Jedno raniło drugie i tak żyli w niepewności.
Odsunięci od uczucia podczas szarej codzienności.
|
|
|
Nieistotni dla siebie a jednak było coś.
Oni razem przemierzali umysły przez mrok.
Zapatrzenie w siebie mieli tylko nadzieję,
że oboje nie spotkają się z własnym sumieniem.
|
|
|
To na nich spadło zupełnie przypadkiem.
Byli zagadką dla siebie nawzajem.
Poezja słów dla nich tak nieistotna.
Tak różni od siebie,
różnią się też od nas.
|
|
|
Nie potrafili chwili tej zaliczyć do wspomnień.
Chcieli spojrzeć w swoje oczy i zatopić się w milczeniu.
Chociaż raz dotknąć warg nie ulegać przeznaczeniu...
|
|
|
Zapatrzeni w swoje oczy ,
źrenice przesłaniał cień.
Znali prawdę ale wszystkie krzyki topili we mgle,
nadal stali tam sami wokół nich same drzewa.
Czuli nadal jakby dotykali nieba.
|
|
|
i spekulują swe uczucia i pragnienia,
udawana obojętność, której tak naprawdę nie ma
|
|
|
ta jasność chwili dla nich tak bardzo istotna,
chcieli być razem tak, razem tak do końca,
ten blady strumień szeptu, cieknący po ich ustach,
|
|
|
To co gdzieś tam było,
dokładnie między nimi,
to co w nich tam było,
różnili się od innych.
I to spojrzenie,
oplatające ciszą,
nikt nie był w stanie powiedzieć nic,
ich usta nadal milczą.
|
|
|
Byłeś pewien ,że Twój kumpel nic nie powie ..
|
|
|
Zbiegam po schodach, łzy lecą same
Czasem trzeba to wyrzucić, dziś wyrzucam to płaczem
I wiem, że mam tu komu się wygadać
Ale dziś nie pomoże nawet wódka ani trawa
Siadam na mokrej ławce, mam wszystko w dupie
Wciąż wierze, że tu przyjdziesz
Że to wszystko nie runie
Daj mi pewność, bo nie wiem na czym stoje
Choć podświadomość szeptem mówi mi, że to już koniec
|
|
|
Bo cokolwiek powiem ty Ty nic z tym nie zrobisz
I chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście
Chcesz wiedzieć? powoli zapominam, że jesteś
Rzygam tym co mówisz do mnie, to tylko kłamstwo/!
|
|
|
Dziś mam w sobie tyle zła
Wiem, że wszystko jest nie tak
Znowu wali mi się świat
Kłamiecie, że wszystko gra
Ja jestem tu, Ty jesteś tu
Nie, to tylko brud, który miesza mi w głowie
|
|
|
|