|
nieracjonalnie.moblo.pl
Teraz mam pewność. Jest dupkiem który nigdy nie pojmie co to uczucia. Jest niedojrzałym zbyt mało odpowiedzialnym facetem. Kłamał świadomie niszczył bawił się moim
|
|
|
Teraz mam pewność. Jest dupkiem, który nigdy nie pojmie co to uczucia. Jest niedojrzałym, zbyt mało odpowiedzialnym facetem. Kłamał, świadomie niszczył, bawił się moim zaufaniem. Z wielkim hukiem odszedł, bezszelestnie pozostawił wspomnienia, które cholernie bolą. | nieracjonalnie
|
|
|
Gdy stanąłeś przede mną, zrozumiałam, że wspomnienia i przeszłość wciąż żyją we mnie. | nieracjonalnie
|
|
|
Niby wszystko inne.. Inne życie, plany, marzenia, inni ludzie. Więc dlaczego chcę wrócić, żyć w tym samym świecie, zdecydowanie gorszym od tego nowego. Dlaczego nie potrafię iść do przodu, bez niego, sama.. ? | nieracjonalnie
|
|
|
Szczerość, kurwa.. | nieracjonalnie
|
|
|
Popełniłam błąd. Jeden, drugi, trzeci.. tysięczny. | nieracjonalnie
|
|
|
Zastanawiam się, skąd nagle tyle różnic między nami. | nieracjonalnie
|
|
|
Była cała roztrzęsiona, łzy odbijały się z mocnym echem o mokry asfalt. Między budynkami słychać było ironiczny śmiech przechodniów. Biegła coraz szybszym tempem, nie biorąc pod uwagi, że chmury coraz bardziej przysłaniają słońce. Nie liczyło się wtedy nic. Cały świat runął w jednej chwili - w momencie Jego odejścia, wraz z ostatnim słowem, który był przeciwny wszystkim wypowiadanym wcześniej. Nie dotrzymał żadnej z obietnic, zadał jej ogromny ból, zostawił pieprzoną, tak bardzo ciężką do wypełnienia pustkę. | nieracjonalnie
|
|
|
Fatalny ten dzień, tydzień, miesiąc.. rok, nie sądzisz? | nieracjonalnie
|
|
|
Może brak kogoś bliskiego to brak strachu. Nie boisz się, że możesz go stracić, że pewnego dnia może tak po prostu odejść, bez słowa.. To w pewien sposób bezpieczeństwo, brak obawy, że stracisz sens życia po czyimś odejściu. | nieracjonalnie
|
|
|
Problem tkwi w tym, że w każdym innym próbuję szukać Ciebie. | nieracjonalnie
|
|
|
Może to życie to nie dla mnie. | nieracjonalnie
|
|
|
Reaguje całkiem inaczej na Jego widok. Nie gubię już oddechu, nie drżą mi ręce, nie mam iskierek w oczach, nie mam setek myśli, przez głowę przewija się jedna i ta sama świadomość - świadomość błędu, który popełniłam pozwalając mu na to, by był blisko.. bliżej od innych. | nieracjonalnie
|
|
|
|