|
Pozwolił ci ktoś wpierdalać się z butami do mojego życia !? - Przecież ja nic nie zrobiłem ! - Niee no, sama sobie taki rozpierdol w sercu urządziłam !
|
|
|
Nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie: nie pozwolę Cię skrzywdzić!
|
|
|
Miałam takie chwile, gdy cały świat się jebał , i nie zawsze byli przy mnie Ci, których w takich chwilach najbardziej było mi potrzeba .
|
|
|
Miłość jest wtedy kiedy lecą Ci łzy a Ty ciągle go pragniesz, jest wtedy gdy on Ciebie ignoruje a Ty nadal go kochasz, jest wtedy kiedy on kocha inną dziewczynę ale Ty ciągle uśmiechasz się i mówisz " Jestem szczęśliwa kiedy Ty jesteś szczęśliwy".
|
|
|
Bo twoje wiadomości, sms'y i wpis w pamiętniku to jest coś co mogę czytać milion razy i za każdym razem będę się uśmiechała, bo gdy to czytam to przypominam sobie, że kiedyś byłam beztrosko szczęśliwa, wierzyłam w miłość, wierzyłam w Ciebie
|
|
|
Był i nie ma. Uszczęśliwił i zniknął. Rozkochał i porzucił. Przysięgał i obietnicę złamał.
|
|
|
Ciekawe, czy gdybyś został przewodnikiem po moim sercu, opowiedziałbyś turystom, jak bardzo je zraniłeś.
|
|
|
Nie rozpaczaj. Żyj tak, żeby żałował, że Cię porzucił..
|
|
|
Kochali się w sobie pół żartem pół serio. On ją żartem, ona go serio.
|
|
|
Siedziałam w parku, jeden schodek nad taflą wody, myślałam o nas. Koniuszkami palców dotykałam wody niszczyłam jej perfekcyjność lecz nie umiałam przestać, tak uspokajająco drgała. Zamknęłam oczy, poczułam Twój oddech na mojej szyi , uśmiechałam się bo poczułam że spełniły się moje najskrytsze sny. Z lękiem zaczęłam otwierać oczy, tak bardzo chciałam Ci opowiedzieć jak tęskniłam. Obróciłam się z uśmiechem żeby się w Ciebie wtulić, zapomnieć o tym czasie gdy Ciebie nie było lecz zobaczyłam pustkę. Nadal dobrze pamiętam ten ból, do oczu napłynęły mi łzy, ogarnęło mnie uczucie bezradności że Ty nie wiesz nic o moich uczuciach. Właśnie wtedy zrozumiałam że już nie mam siły bez Ciebie żyć, że chciałabym to wszystko naprawić
|
|
|
Postąpiłeś NIEŁADNIE? Nieładnie to się można ubrać. Ty postąpiłeś jak dupek!
|
|
|
Budzisz się pewnego ranka i siadając na brzegu łóżka obiecujesz sobie, że łzy które właśnie ocierasz, są tymi ostatnimi
|
|
|
|