chociaż raz mieć zupełnie wyjebane na kolejny dzień szkoły - na "straszny" polski, na sprawdzian z rosyjskiego, na beznadziejną fizykę, na przesiedzianą biologię... chociaż raz... i słuchając Twoich dowcipów pobudzać się do życia z kolejnym łykiem gorącej kawy o 3 nad ranem.
|