|
nieperfekcyjnaa.moblo.pl
wiesz czego mi teraz brakuje ? tego Twojego słońce . Zawsze wiedziałeś kiedy Cię potrzebuje kiedy potrzebuję żeby ktoś był dla mnie milusi i rzucał przesłodzonymi t
|
|
|
wiesz czego mi teraz brakuje ? tego Twojego "słońce" . Zawsze wiedziałeś kiedy Cię potrzebuje, kiedy potrzebuję, żeby ktoś był dla mnie "milusi" i rzucał przesłodzonymi tekstami tak, jak Ty to potrafiłeś . a teraz ? wszystko się zmienia, kiedyś powiedziałbyś " z biegiem czasu wszystko ulega zmianie, słońce. nie masz na to wpływu . " / nieperfekcyjnaa
|
|
|
- ile razy już dzisiaj płakałaś ? - przyjaciółka obdarzyła mnie oskarżycielskim, lecz pełnym troski spojrzeniem. Zawsze się o mnie martwiła, była, jest i będzie dla mnie zawsze jak siostra. - dwa . - wzrok miałam wbity w ziemię, nie potrafiłam na nią spojrzeć - chyba, że cała noc też się liczy ... - dodałam płaczliwie, dlaczego to tak cholernie bolało ?! Dlaczego nie mogę obudzić się obok Ciebie, przytulać się do Ciebie i patrzeć w TWOJE szmaragdowe tęczówki ? Dlaczego pomimo tego, że jesteśmy razem to i tak osobno ? Marlena podeszła do mnie i przytuliła do siebie, jak zawsze zbyt mocno, z całych sił przyciskała mnie do siebie, ale mi to nie przeszkadzało; położyłam jej tylko głowę na ramieniu i pozwoliłam żłobić gorącym łzą dołki w moich policzkach .
|
|
|
ta odległość boli, coraz bardziej .
|
|
|
|
otarłam się swoim nosem o Jego wypuszczając powietrze z ust wprost na Jego wargi. zaśmiał się cicho zgarniając jedną ręką moje włosy za ucho, drugą połączył z moją przeplatając ze sobą nasze palce. zrobiłam pół kroku do przodu chcąc być jeszcze bliżej Jego ciała, pragnąć czuć na każdym skrawku skóry Jego bezwzględną bliskość. uwolnił dłoń z mojego uścisku i obydwoma szczelnie objął moją twarz przysuwając Ją do swojej. poczułam jak spod powieki wypływa mi pierwsza przezroczysta kropelka. złączył swoje wargi z moimi w pełnym tęsknoty pocałunku. kiedy po minucie odsunął mnie od siebie o dwa milimetry w końcu się odezwałam. - jesteś. w końcu jesteś... cały mój. tylko mój. - wyszeptałam z wrażeniem, że moje słowa rozpływają się gdzieś w powietrzu. przyciągnął mnie do siebie z całych sił przyciskając do swojej klatki piersiowej. - i będę, przyrzekam.
|
|
|
|
uchyliłam drzwi, a kiedy tylko zobaczyłam Go po drugiej stronie, zatrzasnęłam je z trzaskiem. - daj mi minutę! jedną! jedno zdanie! - krzyknął stojąc nadal na moim ganku. nacisnęłam na klamkę i wyszłam do Niego siadając na leżaku. - mów. - poleciłam odwracając wzrok. kucnął przy mnie kładąc mi dłoń na kolanie. - patrzę na idealną dziewczynę. dziewczynę, którą nieświadomie zraniłem. skrzywdziłem mojego anioła. - wydukał muskając palcami moje udo. łzy ciurkiem spływały po moich policzkach. - wciąż czekałaś, aż się zmienię, aż zrozumiem. a ja byłem coraz gorszy, prawda? - skinęłam potwierdzająco zaciskając drżące dłonie. podniósł się, pocałował mnie w czoło i ruszył w stronę furtki. - kocham. tylko zbyt późno to zrozumiałem. - dodał zostawiając mnie.
|
|
|
kochamy to, czego nie możemy mieć, czego nie możemy dotykać, do czego nie możemy się uśmiechać, mówić. kochamy nieosiągalne
|
|
|
jak to jest czuć dotyk ukochanej osoby?
|
|
|
goodbye my almost lover, goodby my hopeless dream, i'm trying not to think about you, can't you just let me be ? i'd never want to see you unhappy, i thought you want the same for me . / jak ona tak przeciąga to YOU to łzy same cisną mi się do oczu .
|
|
|
no i na okrągło znowu Nickelback, Avril, The Script, Grubson i PIH . ♥
|
|
|
20:33 - to nic, że nie te same cyferki, i tak o nim myśle. Mhm, owszem kocham go, nie ważne, że się dzisiaj nie odezwał. tęsknie z każdą minutą coraz bardziej i dręczą mnie pytania o czym myśili i co robi w tej chwili. 300km bliżej, proszę o tak wiele?
|
|
|
poznajemy fajną osobę. twierdzimy, że jest dla nas idealna. po prostu jest naszym dopełnieniem. możemy spędzać z nią każdą wolną chwilę, rozmawiać o wszystkim. po jakimś czasie dochodzą inne atrakcje.. buziaki, pocałunki. unosimy się nad ziemią ze szczęścia. zaczynamy być stuprocentowo pewni, że kochamy. że właśnie tak wygląda miłość. i w tym oto momencie coś nawala. zaczynamy mieć wątpliwości. walczyć i ciągnąć to dalej, czy może jednak odpuścić po to jeszcze nie jest To? / zakochanawnimx3
|
|
|
otrzyj oczy i podnieś swoją głowę. chciałabym, żebyś zamiast tego był szczęśliwy . nie moge nic więcej zrobić, ale kocham Cię, najlepiej jak potrafię .
|
|
|
|