|
niepasujedoswiata.moblo.pl
mmm mniam och ach i ech!
|
|
|
mmm, mniam, och, ach i ech!
|
|
|
Figo fago, on w koszuli ona nago xD
|
|
|
Kocham patrzeć, jak na mnie patrzysz :*
|
|
|
Jeśli Ci na wszystko pozwala, nie nadużywaj,. Jeśli każe od tego odpocząć, odpoczywaj.
|
|
|
A gdybym nie zdążyła tego powiedzieć z przyczyn niezależnych ode mnie to.. Kocham Cię.
|
|
|
-czemu patrzysz w sufit? -bo to był jedyny obiekt na który patrzył będąc u mnie.
|
|
|
-nie dbasz o swoje zdrowie, powinnaś leżeć w łóżku, masz gorączkę i jeszcze wychodzisz w tą zimnicę?! krzyczał na nią, patrząc gniewnie, lecz z uczuciem. Dała krok do przodu, poddarła główkę do góry, patrzyła maślanymi oczkami, splotła palce, unosząc ramiona do góry, wydęła usta i rzekła cichutko "kocham Cię" Uśmiechnął się, nie potrafił się powstrzymać, objął ją , pogłaskał po głowie mówiąc " Ty mała manipulantko. dobrze już, dobrze. tylko dbaj o siebie bardziej. Ja też Ciebie kocham"
|
|
|
Zawsze wyobrażam sobie nas idących na spacer, trzymających się za ręce, takich uśmiechniętych, szczęśliwych, zapatrzonych w siebie, potem Ty bierzesz mnie na ręce, piszczę ze szczęścia, po czym całuję w czoło. Wszyscy na nas patrzą i mi zazdroszczą. Za nami idzie mój były, palant. który patrzy i zazdrości, który uświadamia sobie co stracił, i zazdrości Tobie, że masz mnie, i zazdrości że z Tobą jestem szczęśliwsza niż z nim. I aż zielenieje z zazdrości. A ja nie zważając na to bezczelnie krzyczę na cały głoś, ze Cię kocham jak wariatka.
|
|
|
Siedziała chora, słuchała Hey-mimo wszystko, otworzyła ulubionego tymbarka wiśnia-jabłko, na kapslu "teraz, no bo kiedy..." uśmiechnęła się, po czym pogłaskała kota leżącego na kolanach. Nagle usłyszała pukanie, wstała i otworzyła drzwi. To był ON razem z jej przyjaciółką. "pomyślałem, że wpadniemy teraz, po co czekać do wieczora, żebyś nam się zanudziła sama w domku? Przyniosłem Ci Twoją ulubioną czekoladę" powiedział On. Zaśmiała się głośno i rzekła "tymbark miał rację" przytuliła ich mocno i dodała "kocham was. dobrze, ze was mam. Wejdźcie"
|
|
|
Czuję mandarynki - idą święta ;)
|
|
|
Czar prysł, księżniczka zamieniła się w żabę, książę podobnie jak jego biały rumak zaczął pić z innego źródła. Nie zawsze bajki kończą się dobrze.
|
|
|
A w jego oczach widziała Siebie. W jego uśmiechu była - miłość. W jego dotyku - czułość. Więc, jak tu nie wierzyć gdy mówi KOCHAM?!
|
|
|
|