|
nieosiagalnadlaciebie.moblo.pl
Ona znów udawała że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego że
|
|
|
Ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
|
.-Kocham Cię!-Wiesz, ja ciebie też kiedyś kochałam..-A teraz?-Teraz już nie..-dlaczego ?-A ty byś czekał na kogoś tyle lat , a ta osoba nie zwracała by na ciebie uwagi, nie znudziło by ci się te czekanie?
|
|
|
Śpij Julio, Romeo nie istnieje..."żyję, bo mnie kochasz- powiedziała i umarła..."" Nie wiem jak dalej żyć, nie wiem nie umiem śnić, gdy nie ma blisko CięNie wiem jak dalej zyć, łeż już nie umiem kryć gdy nie dajesz ciepła mi""Bo to co dla mnie miało sens odeszło razem z Tobą,i czekam tu, wciąż kocham Cię, choć poszedłeś inną drogą"" Teraz mój światu pada z gwiazd na ziemie, kiedy nie ma Cię. Teraz świat rozpada się bez ciebie...;("
|
|
|
Dostał zapro na wesele...Idzie sam;/
Faaajnie;//
|
|
|
Dlaczego ja cię kocham, kocham aż do łez?Nie wiem dlaczego, ale tak już jest.Dlaczego drżę, dlaczego właśnie ty?Nie wiem, dlaczego, wiem, że tak ma być.A ty mnie już nie chcesz, nic cię nie przekonaI tylko w tańcu trzymasz mnie w ramionach.
|
|
|
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
|
|
|
Jak wariatka cieszyłam się gdy byłam jego Kotkiem, Skarbem i Myszką, a on robił to tylko dlatego żeby nie pomylić imion tak licznych kochanek. htt
|
|
|
Wiesz, miłośc to taka fałyszwa suka
|
|
|
I czekam na dzień kiedy odważysz się spojrzeć mi w oczy, kiedy powiesz 'przepraszam'. Ale wiedz, że ja wtedy potraktuję Cię jak powietrze. Bo to przepraszam, pewnie będzie znaczyło tyle, ile Twoje pierdolone 'zależy mi na Tobie'..
|
|
|
Nigdy więcej nie zakłóciła żadnego przyjęcia. Zapraszana, przychodziła. Nagle zauważali, że jej nie ma. wychodziła, nie mówiąc nic nikomu, i wracała w największym pośpiechu, najczęściej taksówką, do domu, aby położyć się na swojej poduszcze i płakać w spokoju. Bo ona tak naprawdę chciała tylko pić i tęsknić. I umrzeć czasami chciała. Najlepiej na atak wspomnień.
|
|
|
29/11/2008 14:00
"..Aż wreszcie doszło do tego, że nie chciała budzić się ze snów, które wydawały jej się bardziej rzeczywiste." "W głębi duszy wiedziała, że taki stan jest normalny i wcale nie uważała, że traci rozum. Wiedziała, że pewnego dnia będzie znowu szczęśliwa, a to, co teraz czuje stanie się jedynie odległym wspomnieniem. Tylko tak trudno było uporać się ze wszystkim.." "Musi przestać wreszcie przeżywać swoje życie w wyobraźni i przywoływać wspomnienia. To droga do nikąd." "Wszystkim nam w udziale przypada sprawiedliwa porcja pecha.." "Zazdrościła im szczęścia. Była na nich zła o to że ruszyli naprzód bez niej. Nawet w towarzystwie przyjaciół czuła się samotna. Ale najbardziej samotna czuła się wtedy gdy przemierzała pokoje swojego cichego domu." "Nie pamiętała kiedy ostatni raz odczuwała prawdziwą radość i kiedy śmiała się serdecznie."
|
|
|
Najgorsze są chwile,gdy leżąc na podłodze z słuchawkami w uszach,uświadamiasz sobie,że do niczego nie dążysz.że nie masz nikogo,komu by Ciebie brakowało,że tak naprawdę nie masz nic,, I wciąz czekasz i myslisz, az on napisze, az piosenkę, która wkręca Cie w jeszcze większego doła przerwie sekundowa cisza..
|
|
|
|