|
nieodpowiadaj.moblo.pl
wczoraj byłam ubrana w dres na nogach miałam najki na głowie czapkę szłam by się z tobą spotkać a Ty przy wszystkich powiedziałeś sorry ale nie mogę dłużej z Tobą być j
|
|
|
wczoraj byłam ubrana w dres na nogach miałam najki na głowie czapkę szłam by się z tobą spotkać a Ty przy wszystkich powiedziałeś ` sorry ale nie mogę dłużej z Tobą być jesteś za mało kobieca ` dzisiaj jestem ubrana w spódniczkę, na nogach mam szpilki ,włosy rozpuszczone , makijaż idę przez miasto .. wszyscy za mną patrzą a Ty . wczoraj mnie zostawiłeś dziś mówisz wszystkim że ta ślicznotka jest Twoja . ale nie teraz ta ślicznotka za mało kobieca już nie jest twoja .
|
|
|
- Jaki Ty jesteś twardy.
- Jestem człowiekiem z miasta.
- Jaką masz silną psychikę.
- Zajebiście silną.
|
|
|
Scenariusz mojego życia musiał być bardzo wyczerpujący dla tego, kto go pisał. Ostatnią rubrykę o nazwie "miłość" zapisał tak niewryźnie, że do dzisiaj nie wiem, czy po dwukropku jest napisane "kocham", czy "to cham".
|
|
|
wszystko jest trucizną , decyduje tylko dawka .
|
|
|
wiesz , jak się czuję , kiedy z zapałem szukam dzwoniącego telefonu , a okazuje się , że nie jesteś nadawcą wiadomości ? . :c
|
|
|
jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk Twojego imienia ..
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna ?
- Bo kogoś kocham ... za bardzo.
- Kogo ?
- Weź głupka nie udawaj.
- Nie udaję, tylko grzecznie pytam.
- To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
|
Kiedy byłeś to uderzały we mnie ogromne emocje. Teraz kiedy cie brakuje, te same emocje uderzają we mnie ze zdwojoną siłą.
|
|
|
' - co Ty właściwie tu robisz?
-mam sobie iść?
- nie skąd!'
|
|
|
tak. przyznaje sie, nie ma godziny, w ktorej bym o Tobie nie pomyslała. nie ma dnia, w ktorym nie spojrzałabym na Twoje zdjecie. a to wszystko przez to, ze jestes tak blisko, a jednak tak cholernie daleko.
|
|
|
` chciała wysłać mu pustego smsa. albo kropkę na gadu. cokolwiek, żebym choć raz przez minute była główną myślą w Jego głowie..
|
|
|
śniłeś mi się ..
- tak ? to pewie koszmary miałaś
- nie. śniło mi się, że tańczymy na deszczu, a pod koniec był pocałunek..i stało się najgorsze..
- tzn.? co się stało ?
-obudziłam się ..; *
|
|
|
|