|
nienormalnie_normalnaaa.moblo.pl
Piękny słoneczny dzień ... Idzie ONA .. Uśmiechnięta radosna ciesząca się życiem ... nagle widzi JEGO siedzącego na murku z kolegą :c ... Odwraca wzrok ... Nie ma o
|
|
|
` Piękny, słoneczny dzień ... Idzie ONA .. Uśmiechnięta, radosna, ciesząca się życiem ... nagle widzi JEGO siedzącego na murku z kolegą :c ... Odwraca wzrok ... Nie ma ochoty spojrzeć mu w oczy ... Jej umysł opanowały setki wspomnień, w których byli razem .. Naglee nachodzi ja ogromna ochota by spojrzeć na NIEGO .. Tak długo go już nie widziała ... Powoli podnosi głowe ... Łzy same zaczynają napływać jej do oczu ... Patrzył na NIĄ ... Patrzył tak jak wtedy gdy po raz pierwszy powiedział JEJ "cześć" ... ;(
|
|
|
Na dobre i na złe?
Sorry... Nie oszukujmy się... ;(
|
|
|
Po co Ci kłopoty? Po co Ci serce jakiegoś idioty!? ;/
|
|
|
Po co jest miłość.? Aby zabijać. Czemu zabijać.? No tylko spójrz ile dziewczyn się pozabijało przez chorą miłość. Ale dlaczego.? Bo kochały, ale źle chłopców rozumiały, a oni potem mieli je na sumieniu. To miłość jest aż tak zła.? Tak.
|
|
|
J` ai bessoin de toi .! ;(
|
|
|
- Mamusiu, mamusiu! mogę ciasteczko? - Ależ oczywiście synku weź sobie, leżą na stole. - Mamusiu, mamusiu ale ja nie mam rączek. - Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.
|
|
|
Był jedynym o którym warto było śnić
W jego ramionach pragnęła zawsze być
Od niego uczyła się na nowo życia
By mogła wyjść ze swojego ukrycia
Pewnego dnia nagle coś się rozbiło
Padły ostre słowa i wszystko się skończyło
tyle pięknych chwil razem przeżyli
Wystarczyła sekunda by się rozdzielili
to jest ta chwila gdzie nagle wszystko znika
wtedy dziewczyna kontaktu unika
Pragnie być sama lecz wszyscy się gromadzą
Słyszy w koło siebie jak jej dobrze radzą
Po wszystkim już wie, że źle postąpiła
Lecz jej wielka duma wrócić do niego nie pozwoliła
Miłość jest krucha jak kwiat róży
wystarczy większy podmuch i wszystko w koło burzy
Warto czasami ochłonąć z emocji
Bo taka kłótnia na pewno związek wzmocni
Dlatego często trzeba ustąpić drugiej osobie
By do końca życia nie siedziało to w tobie
|
|
|
Był kiedyś pewien Pan
I była też Pani.
Dwoje ludzi
W sobie bardzo zakochanych.
Świat się dla nich nie liczył,
Żyli swoją obecnością.
Nie liczyli dni,
Nie liczyli czasu.
Był tylko on i była ona…
A lata mijały…
A oni wciąż byli razem.
Spleceni rękoma,
Wpatrzeni w siebie.
I tak razem umarli…
|
|
|
'Iluż ludzi umiera co dzień, nie mając nikogo, kto by ich pokochał?'.
|
|
|
"Całe życie może się zmienić w ciągu jednego stuknięcia serca"
|
|
|
|