 |
nielegalniezakochanax3.moblo.pl
nie znoszę jesieni bo kiedy tylko założę coś cieńszego od razu napierdala mnie gardło jest zimno ciągle marzną mi palce niekiedy nieruchomiejąc do tego stopnia że
|
|
 |
nie znoszę jesieni, bo kiedy tylko założę coś cieńszego od razu napierdala mnie gardło, jest zimno, ciągle marzną mi palce, niekiedy nieruchomiejąc do tego stopnia, że stają się najzupełniej bezużyteczne. nie znoszę jesieni, bo to główny natłok sprawdzianów, prac klasowych i innych w ten deseń. nie znoszę, bo to jesienią się pojawił, jesienią mnie w sobie rozkochał, jesienią oddałam Mu serce, jesienią odszedł.
|
|
 |
pewność, że nigdy nie będziemy sami. że nie opuścimy mieszkania z torbą na ramieniu trzaskając drzwiami. nie pójdziemy przed siebie, bo zwyczajnie będzie zależało nam zbyt mocno. utkniemy w zamknięciu, którym będzie ta boska przyjaźń, zobowiązująca za każdym razem do pozostania i pilnowania mimo wszystko tyłka tej drugiej osoby.
|
|
 |
nie, nie miłość. po prostu wydaje mi się, że ktoś wytatuował na moim sercu Jego imię.
|
|
 |
zaśmiał się. - wróciłem. prosiłaś, żebym wrócił. kurwa, jestem. - syknął buchając mi dymem z papierosa w twarz. łzy zapiekły pod powiekami. - przestań... zniknij. - zdołałam z siebie wykrztusić po czym odruchowo odwróciłam wzrok. znów chciał mnie zniszczyć, znów chciał spojrzeniem zagarnąć władzę nad moim sercem. zdobyć, zostawić. gorąca chmara Jego oddechu, po czym krótki, pewny pocałunek. - niedostępna. - mruknął z wyczuwalnym z podziwem. - mam czas, kot. wiesz, że zdobędę to, czego chcę.
|
|
 |
- bierze mnie coś. - wykrztusiłam po powrocie do domu rzucając na podłogę plecak. mama spojrzała na mnie znad patelni uważnie oceniając mój stan zdrowia. - zaraz Ci coś podam, połóż się. - okay, mimowolnie poszłam do salonu i walnęłam się na kanapę. już po dwóch minutach chuchając i upijając po łyku gripexa z kubka, rozmyślałam, jak abstrakcyjne to jest, bo w sumie to nie żadna grypa, czy katar, a zakłócenia w sercu.
|
|
 |
uśmiech wpełzał na twarz, oczy iskrzyły się tajemniczo budząc przypuszczenia, że coś biorę, a w piersi dziwnie szumiało - te awarie serca przez Jego metr osiemdziesiąt.
|
|
 |
Zawsze bądź . - Najbardziej dwa nierealne słowa na świecie .
|
|
 |
miłość ? wolę piwo bo po piwie kac mija o wiele szybciej.
|
|
 |
Czasami chciała bym ci powiedzieć , jak cholernie mi bez ciebie źle .
|
|
 |
czasami słowo " kurwa " w zupełności wystarczy .
|
|
 |
nie bierz się za to - już zawsze będę wielbić naleśniki z monte, zawsze będę wyjmować z herbaty cytrynę i wsuwać ją bez krzywienia, zawsze będę chodzić z uśmiechem na mordzie, w szerokich bluzach i firmowych butach. kurde, jeżeli tak bardzo chcesz wprowadzić jakieś zmiany w moim życiu to łap serce i cholerny status związku na fejsie.
|
|
 |
- Kiedy już miałam puszczać jego dłoń ścisnął ją mocniej . Poluźniłam palce kwasząc delikatnie przy tym twarz . " Coś się stało ? " , przeniosłam wzrok na jego twarz przyglądając się jego rysom twarzy . " Nie , nic się nie stało . Dlaczego coś miało by się .. " - nie dokończył , wyjął z kieszeni papierosa i nie zwracając na mnie uwagi odpalił go , odwracając się na pięcie w stronę rzeki . Oparłam się obok niego o poręcz mostu i mając nadzieję że powie co się dzieje czekałam"Idź do domu , zaraz zacznie padac . " - rzucił tylko oschłym głosem . Zabrałam się i poszłam prosto do domu , bo nie mogłam liczyć na to że otuli mnie swoją bluzą , przytuli , zabierze w uchronne miejsce byśmy nie zmokli , na to nie było go stac . Siedząc wieczorem przed komputerem usłyszałam jak na stoliku napierdalają wibracje .Zerwałam się z krzesła i kiedy odebrałam usłyszałam w słuchawce jego głos " Kocham cię właśnie to się stało . " - nie dając mi szansy na przedłużenie rozmowy , rozłączył się
|
|
|
|