|
nieidealny.ideal.moblo.pl
Te czułe pocałunki..♥
|
|
|
Niby wielka milośc, a jednak gówno prawda, jak kochasz naprawiasz, jak nie ... jak nie kocham wmawiasz / Tłoku-jestes tylko wspomnieniem
|
|
|
-Bądź przy mnie, trwaj przy mnie, nie puszczaj mnie nigdy.! - no, jak tak bardzo tego potrzebujesz to dam ci swoje zdjęcie, wsadzisz je sobie do portfela, bede wtedy wszedzie z tobą, ale mi w końcu daj swięty spokój, bo rzygam już toba mała. odpierdol się ode mnie raz, a pożądnie..
|
|
|
Nieustannie o nim myślala, chciała być przy nim, tęskniła za jego dotykiem, usmiechem, za bawienie się kosmykami jego jakże miekkich i przyjaznych w dotyku włosow, za udawanym obrzużeniem gdy z ust wymykało jej się " ty głupku" i od razu po tym dopowiadzjzny zdaniem ''oczywiscie w sensie pozytywnym", za tą powagę na twarzy jaką potrafił utrzymywać oraz 'puszczaniem oczka' bo w jej oczach tylko on potrafił robić to tak czule, brakowało jej jego zapachu, chudziutkich nóżek, poczucia humoru i wiele, wiele innych..♥ dla innych mogą się to wydawać blahostki lecz dla niej było to najwazniejsze, bo w końcu wszystko zwiazane z nim... z jej miłością.♥
|
|
|
a w mojej głowie tylko Ty, ty i jeszcze raz my.:*♥
|
|
|
On- Oczami jej- Przystojny meżczyzna, wytrwały, czuły, najważnejszy na świecie, miłość jej życia.
On- oczami innych- zwykły staczający się ćpun.
Brał coraz częściej i coraz więcej, chciała mu pomóc, nie pozwałał, krzyczał na nią że ma sie nie wpierdalać w jego zycie, wiedział że ją rani, mówił że z ćpanie mu nie przeszkadza, że juest mu dobrze, tak jak jest, lecz w głębi duszy chciał z tym skończć, dla niej. Gdy sobie uświadomił, w jakie bagno już popadał, gdy patrzył jak zniszczył już tą dziewczynę, postanowił z sobą skończyć, bo z cpaniem nie potrafił.Przedawkował.. Jedni mówią że za długi, że to specjalnie by nie misiał płacić. Lecz tylko on wiedział że to dlatego by więcej jej już nie ranić. Ona, popadła w paranoję, nie dwała sobie z tym rady, skoczyła pod pędzący samochód, wmawiała sobie że to ona go zabiła, że to jej wina. Teraz on nie ćpa a ona nie cierpi, są razem i razem już pozostana, lecz nie na tym świecie..
|
|
|
-Kocham Cię.-powiedział -Nie kłam, ty mnie nie kochasz, tylko od czasu do czasu, porządasz, ale to i tak nie mnie, lecz moje ciało. - odparła i odeszła.
|
|
|
siedziała nad rzeką, wyklinała na siebie w myslach, że zakochała się, płakała na głos, łzy leciały jej po policzkach małymi strumyczkami, aż się zachodziła..Mimo wszystko co jej zrobił nie potrafiła wyrzucić go z serca, mysli kumulowały jej sie w głowie. Nagle wykrzyczła "Dlaczego mi to robisz?powiedz mi tlyko to dla czego traktujesz mnei jak przedmiot?" -Przepraszam Cię za to ile Ci krzywdy wyrządziłem.. -Co?! Słyszałes co mówie.!? wybacz nei chciałam, przepraszam..! zaczeła panikować, nie wiedizała co zrobić niezgrabnie zaczeła wycierać łzy, rozmazała się jeszcze bardziej. - zostaw, to ja przeprasza, juz Cię nie skrzywdzę, jesteś dla mnei zbyt ważna żebym mógł zignorować twoje wołanie, Kocham Cię" Zaczeła znowu płakać. -zrobiłem coś nei tak.? dlaczego płaczesz.!? - to łzy szczęścia kochanie. Odparła rzucając mu się na szyję. Byli teraz najszczęsliwszą parą na świecie, Wyciągnął chusteczkę i zaczął wycierać jej umorusaną od tuszu twarz,"i tak ślicznie wyglądasz brudasku"powiedział.
|
|
|
Nakarmiłam serce zatrutą miłością, aktualnie-rzyga.
|
|
|
i mimo tego ze miłość XXI wieku składa się z znaku większośi i 3 oraz średnika i gwiazdki, chcę byś knie kochał.
|
|
|
Najpierw sam nauczyłeś mnie kochać, a teraz sam nie umisz..
|
|
|
wiem że sobie poradze bez Ciebie, do szczęścia potrzebuję tylko niezalezności, a już ją prawie osiagnełam, tylko ty troche mi ją oddaliłeś..
|
|
|
|