|
nieeogarniesz.moblo.pl
haha. uwielbiam moją babcię która dzwoni do mnie i mówi Anulka przyjedź no do mnie bo z nudów już całą chałupę posprzątałam pogoda chujowa to nawet nigdzie nie wyc
|
|
|
haha. uwielbiam moją babcię, która dzwoni do mnie i mówi ``Anulka przyjedź no do mnie bo z nudów już całą chałupę posprzątałam, pogoda chujowa to nawet nigdzie nie wychodze a tak przyjedziesz napijemy się jakiegoś piwka i sobie posiedzimy`` / nieeogarniesz
|
|
|
czuła, że to odpowiedni moment, by się otworzyć i wyznać wszystko co trzyma w sobie od wielu dni. chciała to zrobić i wiedziała, że powinna. otworzyła nawet usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. lęk okazał się silniejszy. stała więc, milcząc i patrząc, jak gaśnie w jego oczach blask i pojawia się grymas na twarzy. zrozumiała, że właśnie straciła szanse, by odzyskać to co kochała najbardziej. / nieeogarniesz
|
|
|
szła szybkim, pewnym siebie krokiem. obróciła się na pięcie i ostatni raz spojrzała na pannę, która trzymała jej faceta w objęciach. siedzieli na ławce, na której pierwszy raz się z nim całowała. lekceważąco prychnęła, obiecując sobie, że już nigdy tam nie wróci. / nieeogarniesz
|
|
|
zawsze patrzył na mnie z taką czułością, z taką zachłannością. miał wtedy takie słodkie iskierki w oczach. kochałam ten wzrok. kiedy zauważyłam, że na nią patrzy dokładnie tak samo miałam ochotę zwymiotować. / nieeogarniesz
|
|
|
|
nie boję się mieć swojego zdania, pokazać komuś fuck'a, czy odwinąć facetowi, który mnie wkurza. tak więc zabierz sprzed moich oczu to coś, co za chwile nazwiesz 'swoją oplutą dziewczyną'. / nieswiadomosc
|
|
|
`I poniedziałek to taki dzień kiedy,
Wszystko robię i nie mam czasu nawet by siąść,
I przemyśleć Sobie czy,
To co robię ma w ogóle jakikolwiek sens..` / Znam ten stan
|
|
|
teoretycznie jest dobrze. bo przecież oddycham, wychodzę do ludzi. czasem nawet posyłam znajomym wymuszony uśmiech, bo wiem, że ich też już męczy mój nastrój. ale ta pustka która mi po nim została jest nie do opisania. / nieeogarniesz
|
|
|
wszyscy powtarzali mi 'nie angażuj się, on jest zwykłym draniem. do tego ma mnóstwo kłopotów.' a ja ? ja chciałam go poznać bliżej. intuicja podpowiadała mi, że w głębi duszy jest dobrym człowiekiem. pomagałam mu rozwiązywać problemy, dawałam mu oparcie. z dnia na dzień stał się moim oczkiem w głowie, bez którego nie wyobrażałam sobie reszty życia. wkręciłam się na maxa. wtedy śmiałam się w twarz wszystkim, którzy próbowali mnie do niego zniechęcić. miało być love forever. wyszło jak zwykle.. i jest mi cholernie przykro, że odszedł tak po prostu. bez słowa wyjaśnienia. po tym wszystkim, co dla niego zrobiłam. zawaliłam szkołę, rozczarowywałam rodziców, olałam przyjaciół. wszystko po to, żeby być z nim, kiedy było mu ciężko. teraz to mi jest w chuj ciężko a on nawet nie napisze ` jak sobie radzisz?`. ah, no tak, przecież jest teraz zajęty swoją nową miłością. a mi pozostało jedynie życzyć mu szczęścia i mieć nadzieję, że jakoś się po tym wszystkim pozbieram. / nieeogarniesz
|
|
|
|