Życie jest marną komedią kręconą przez najgorszego z reżyserów. Składa się z chwil cudownych, zapierających dech w piersiach, ale także takich, w których człowiek siada i płacze nad swoim losem. Mówiono mi, że mam wpływa na to co dzieje się w moim życiu. Kłamano. Człowiek szybko przywiązuję się do innych ludzi, a potem przez to cierpi. Jednakże czym byłoby nasze życie bez miłości, przyjaźni? Niczym. Ludzie, których nazywamy przyjaciółmi mają za zadanie towarzyszyć nam i podtrzymywać na duchu, podobnie jest w miłości. Pomiędzy tymi dwoma przypadkami występuje pewna różnica, a mianowicie miłość jest psychicznym uzależnieniem od drugiej osoby. Z każdym dniem życie bez niej wydaje nam się praktycznie nie możliwe. Staje się naszym nałogiem, potrzebujemy jej coraz bardziej. Myśl, że mogło by być inaczej jest niedopuszczalna i wydaje się nam czymś niemożliwym. A jednak. / domka.
|