pamiętam to wszystko , jak za jakąś mgłą skryte . to był normalny dzień . powoli dochodziłeś już do siebie , zacząłeś czuć się lepiej . nasze rozmowy stawały się coraz częstszym nałogiem . pragnęłam wtedy wykorzystać każdą chwilę na rozmowę z tobą, jaka się nadażyła . tamten dzień , popołudnie wszystko odmieniło . zacząłeś mnie olewać , byłeś pod jej wpływem . martwiłam się o ciebie , jak głupia . bałam się , że twoje milczenie oznacza , iż stan twojego zdrowia się pogorszył . nie wytrzymałam wtedy już tego . postawiłam wszystko na jedną kartę . zadzwoniłam do ciebie mówiąc , że to koniec mojej walki i że życzę Ci szczęścia na nowej drodze życia . czekałam , aż coś powiesz , że dasz mi motywację , abym zawalczyła o ciebie , ale ty podziękowałeś po czym się pożegnałeś i rozłączyłeś , powracając do niej . / niedoogarnieciaa .
|