wchodząc na imprezę od razu rzuciła mi się w oczy. poznałem ją kiedyś, ale bez większej znajomości. podszedłem i zagadałem. tańczyliśmy. "widzę, że szybko się pocieszyłeś" - usłyszałem zza pleców. odwróciłem się, widząc swoją byłą z przyjaciółką. "wiesz, to nie ja się kurwiłem w tajemnicy przed tobą." - rzuciłem w jej stronę. "i nie szukam znajomych dupą, a charakterem, kochanie" - powiedziałem, wracając do imprezy.
|