gdy ktoś się mnie pyta o ciebie... to zawsze mówię że jesteś idiotą, nie potrzebuje cię, nic nie czuję do ciebie, nie kochałam cię, nie tęskni, nie jesteś mnie wart i moich łez... a gdy obracam się na pięcie i idę w drugą stronę mówię sama do siebie ... jesteś dla mnie najważniejszy nawet jeśli jesteś idiotą, cholernie cie potrzebuje normalnie bez ciebie pożera mnie coś od środka, czuję do ciebie dużo dużo więcej z dnia na dzień, kocham cię na dal, tęsknie jeszcze bardziej niż potrzebuję, jesteś wart tego że wylewam za tobą litry moich łez. no z tego wynika że kocham cię bardziej gdy cię nie mam
|