|
Widząc was przytulonych w pobliskiej kawiarni , mam
ochotę utopić się w filiżance gorącej czekolady.
|
|
|
Za każdym razem, kiedy tamtędy przejeżdżam,
wydaje mi się, że spostrzegam nasze dwie obejmujące się postacie,
ale na tej ławce nikogo nie ma. Przeszłość?
|
|
|
gdy kobieta pamięta imię, zapach perfum i charakterystyczny
tekst mężczyzny, który w jej życiu był ważny nie jest ona gotowa
na podjęcie nowego przedsięwzięcia.
|
|
|
wiesz, co by było, gdyby te ściany miały uszy?
popełniłyby samobójstwo.
|
|
|
oczarował mnie swym uśmiechem i choć mam
do niego żal, za tym uśmiechem tęsknię każdego dnia.
|
|
|
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham.
|
|
|
dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres? dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać?
|
|
|
krzyczał, że jestem bez serca.płakał a ja patrzałam się na niego obojętnie.dziś wiem, że mogłam przynajmniej spróbować go pokochać.
|
|
|
Chciałabym aby ktoś mnie kamerował. Chciałabym na starość obejrzeć sobie najlepsze chwile z mojego życia. Te najszczęśliwsze, powspominać aktualne wydarzenia, przyjaciół. Taka pamiątka, fajnie by bylo .Szkoda, że nie do zrealizowania. Jak większość rzeczy i marzeń..
|
|
|
jego dotyk sprawial ze czułam motylki w brzuchu, gdy delikatnie gladzil moja skóre czułam ciarki. a gdy wtulalam sie w niego czułam jego zapach a jego zapach pachniał tak slodko jak milosć ktora do niego czułam.
|
|
|
ona: czemu jak koło mnie przechodzisz, to na mnie patrzysz. on: po prostu jestem zdziwiony. zostawiłem cię a ty mimo wszystko nadal się uśmiechasz. ona: a co może mam płakać.? może mam nie spać w nocy, wylewać tony łez dlatego że odebrała mi ciebie jakaś szmata. ty tego właśnie chcesz prawda.? chcesz żeby moje oczy , usta, żebym ja cała krzyczała z żalem. ty chyba czegoś nie rozumiesz. on: ale czego.? przecież mnie kochałaś. ona: czas przeszły, teraz z trudem walczę teraźniejszość. no i muszę pomyśleć o przyszłości. bo dotychczasowy scenariusz mojego 'pięknego' życia legł w gruzach, przez twój egoizm. po prostu nie mam czasu płakać i rozczulać się nad każdym dniem spędzonym bez ciebie. on: przepraszam.- wyszeptał i odszedł.
|
|
|
Jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej widomości sms to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze.
|
|
|
|