|
neverforgetyou.moblo.pl
naiwna. znalazła czterolistną koniczynę i myślała że będzie szczęśliwa. tak więc pobiegła do niego i powiedziała jak bardzo go kocha. on odszedł z zapłakanymi od śmie
|
|
|
naiwna. znalazła czterolistną koniczynę i myślała, że będzie szczęśliwa. tak więc pobiegła do niego i powiedziała jak bardzo go kocha. on odszedł z zapłakanymi od śmiechu oczyma. '
|
|
|
czasem chciałabym wrócić do przeszłości. do bycia tą gówniarą z zerówki, albo jeszcze uczennicą podstawówki, która dawała sobie radę ze wszystkim, prawie w ogóle nie płakała i miała w sobie taką siłę jak nic. '
|
|
|
Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot, których mężczyźni nigdy nie mają dosyć
|
|
|
usiadłam na schodach, przed blokiem. zapaliłam fajkę , ze zdenerwowania ściskałam pięści do tego stopnia , że paznokcie pokaleczyły mi dłoń. ryczałam, jak małe dziecko. w dupie miałam sąsiadkę która pierdoliła mi nad uchem , że śmiecę popiołem. liczył się tylko On i ból jaki zadał. nie miałam siły wstać, jakgdyby nogi odmówiły mi posłuszeństwa. mogło dziać się wszystko, a ja jedyne co potrafiłam robić to brać buchy głęboko w płuca.
|
|
|
No to potrzebna będzie ciężka praca, silna wola, I kilka tabliczek czekolady.
- Po co Ci to wszystko?
- Bo zrzucam zbędny ciężar.
- Jaki?
- Tą cholerną miłość do niego, i nadzieję na lepsze jutro
|
|
|
pokłóciliśmy się.wyszedłeś z domu z trzęsącyimi się rękoma i łzami w oczach. byłam pewna,że poszedłeś do swojego ulubionego baru.zastałam Cię tam,siedziałeś z kumplami i piłeś. podeszłam do stolika, siedziałeś tyłem - więc mnie nie widziałeś. nie zaiważałeś też znaków kumpli , który kazali przestać Ci mówić. stałam słuchając. nagle podniosłeś w górę kieliszek do toastu, mówiąc:'wypijmy za mnie. za moją głupotę,i za to,że właśnie tracę najukochańszą osobę pod słońcem'. kumpel chciał Ci przerwać, jednak przecząca kiwnęłam głową - chciałam być mówił dalej.'kocham ją,kurwa - jestem idiotą.przecież Ona jest moim tlenem, nie umiem bez Niej żyć' - kontynuowałeś, przechylając kieliszek. podeszłam bliżej Ciebie, dotykając Twojego ramienia. nie odwróciłeś się, myśląc,że to jakiś kumpel.'nie straciłeś Jej, głuptasie'-wyszeptałam mu do ucha. odwrócił się w przeciągu sekundy.spojrzał z radością w oczach.posadził mnie na kolanach ,mówiąc:' Kocham Cię, mocno
|
|
|
Chciałabym żeby czekolada nie tuczyła kawa nie była gorzka papierosy nie uzależniały a miłość istniała . ♥
|
|
|
gdyby nie fakt, że potrafię być wredna, sprytna i upierdliwa, nie miałabym nic. Ale gdybym miała fajniejszy tyłek, dłuższe nogi i całkowity brak szacunku do samej siebie, zapewne miałabym wszystko
|
|
|
boję się Jego spojrzenia. boję się tego , że gdy spojrzę w Jego oczy powtórzy się to co do dziś było koszmarem. że znów zawitają nieprzespane noce, ból serca i cierpienie. nie chcę tego
|
|
|
Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie wpierdalaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem, śmieci wynieś . ♥
|
|
|
Jest tylko On, On, u mojego boku, tu, teraz, i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną, tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o Nim, nieustannie myśląc o Nim, czując zapach Jego perfum i ciepło Jego ciała. A wy udławcie się zazdroscia!
|
|
|
-Mamo, co to właściwie jest miłość.?
- No to tak jakby Pan Chleb zakochał sie w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział, ze gdy bedzie razem z Pania Szynką, nie przezyją długo, mimo to stworzyli wpaniałą pare, Bo mocno sie kochali
|
|
|
|