|
neverforgetyou.moblo.pl
: Doskonale znam to spojrzenie smutne nieobecne pełne tęsknoty za czymś czego się pragnie ponad wszystko na świecie..
|
|
|
: Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie..
|
|
|
I co, mam teraz płakać, bo znowu coś się spieprzyło? Musiałabym przepłakać całe życie, kochanie. A prawdziwych powodów do płaczu niewiele. I płakać za Tobą też nie warto.
|
|
|
To, że kolejny raz się w Tobie zakochuję, nie oznacza, że się o tym dowiesz.
|
|
|
Cała prawda tkwi w tym, że
wasze życie wpada w nędzną monotonię
|
|
|
nie, nie kocham go. tylko czasami sprawdzam jakby wyglądało moje imię z jego nazwiskiem..
|
|
|
Czy wiesz, że tak bardzo Cię kocham?
|
|
|
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
|
- co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce?
- nic. zupełnie nic. przecież żyje, pije herbatę, czasem nawet się uśmiecha. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
|
mógłbyś mnie pokochać. urok trybu przypuszczającego.♥
|
|
|
Odkąd odszedł, w każdej wolnej chwili kładła się by zasnąć.
Nie, nie dlatego że była zmęczona.
Dlatego,że zawsze wtedy śniły jej się piękne, kolorowe, pełne niego sny, a nienawidziła budzić się by musieć znowu 'dotrwać' do następnej drzemki pośród szarej, brutalnej rzeczywistości .. Bez niego .
|
|
|
Papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. Nic, a nic. A jednak paliła, dlaczego? Nikt tego nie wie. Może chciała żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie'
|
|
|
Nie obchodziło ją to, że też mu się podobała. To nie ma szans ! usunęła jego numer. Nie, nie napisze do niego pierwsza - obiecała sobie. A on.. napisał do niej jeszcze tego samego dnia, dwa razy. Później znów się odezwał.. i znowu... Chyba jednak mnie lubi - pomyślała. Ale to nic nie zmienia. Lubi - nie kocha. A podoba mu się k a ż d a. To początek końca. trudnego końca
|
|
|
|