|
nerys.moblo.pl
... i żyli długo i szczęśliwie. Ej stop.! To nie ta bajka księżniczko. Tutaj nie ma żadnego piepszonego happy endu. To rzeczywistość mała. Obudź się wreszcie i zroz
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
[...] i żyli długo i szczęśliwie. Ej, stop.! To nie ta bajka księżniczko. Tutaj nie ma żadnego piepszonego happy endu. To rzeczywistość mała. Obudź się wreszcie i zrozum, że życie to nie bajka.!
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
ty idioto patrz co zrobiłeś! teraz moje małe, biedne serduszko musi cierpieć przez takiego chuja jak ty. zraniłeś je i zostawiłeś samo bez opieki, bez żadnych szans na przeżycie. na dalsze funkcjonowanie. powinieneś się teraz wstydzić!
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Widziałam w Tobie same zalety, zero wad. Byłeś idealnym chłopakiem. Kochałam Cię. Wierzyłam w każde Twoje słowo. Zawsze wybaczałam. Byłeś dla mnie jak narkotyk. Ale to już przeszłość. Już Cię nie kocham. Choroba zwana miłością minęła. Przekonałam się jaki jesteś na prawdę. Wreszcie poznałam Ciebie, tego prawdziwego. Przejrzałam na oczy. I wiesz co? Sama się sobie dziwię, że mogłam kochać takiego skurwiela jak Ty.
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka, patrząc na gwiazdy, myśląc o nim.Miała założoną jego bluze i słuchała jakieś nudnej piosenki , która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno.Wzięła do ręki telefon, weszła w funkcję sms i napisała : Mimo tego , że dzielą nas kilometry i mimo tego , że dobrze się bawisz teraz z kumplami chciałam ci napisac , że dziękuję za wszystko. Chwile jeszcze zastanowila sie czy dac mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, wkońcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego . Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu . Dzwonił do niej . Odebrała.Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała nie wiedziałą co ma powiedziec. On zaczął : Wiesz ja Cie też. Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedziec ale ja Cie Kocham. Jej oczy zaczeły napływać łzami.A on dodał Kotek nie płacz bo nie ma powodu. ♥
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
chyba za tobą tęsknie.
chyba mnie pojebało.
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Nie oczekuję wiele ! Praktycznie nic od Ciebie nie chce... Chce jednego... Chce abyś mnie przytulił i powiedział " jesteś dla mnie ważna mała.. " . ♥
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
siedzę na parapecie , kończę drugą paczkę fajek i kurwa.. nadal myślę o tobie..'
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
nie rycz że coś Ci się nie udało. usiądź, otrzyj łzy i weź się w garść. nie daj się pokonać przez coś zwane kłótnią, problemem, kolejnym dupkiem czy następną szmatą. nikt nie mówił że będzie zajebiście i kolorowo, ale są takie momenty w życiu człowieka, na które warto czekać nawet kilkanaście lat.
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Najpiękniejsze są dni, w ciągu których potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Witaj w XXI wieku, gdzie "na zawsze" trwa od kilku dni do kilku tygodni, gdzie "kocham" stało się zwykłym słowem rzucanym na wiatr
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Kiedy piszę do Ciebie, to znaczy, że tęsknię za Tobą, a kiedy nie piszę, to znaczy, że chcę, abyś to Ty tęsknił za mną. ♥
|
|
|
nerys dodano: 23 luty 2012 |
|
Uśmiechnięta podeszła do niego i nachyliła się by cmoknąć go w policzek. Odsunął się. Wstał. - To koniec. Byłem z tobą tylko dlatego, że się założyłem. Rozumiesz? To nie było na serio. - Stała tam, a słowa docierały do niej z opóźnieniem. Chciała odrodzić się od prawdy wysokim murem. Miała nadzieję, że on zraz powie "żartowałem, kochanie!". Ale nie powiedział tak. - O co się założyłeś?- odparła dziwnie opanowanym, jakby odległym głosem. - O dwa piwa. - Odpowiedział cicho, jakby poczuł się winny, widocznie myślał, że ona zacznie płakać i krzyczeć na niego. Ten nienaturalny chłód był dla niego gorszy niż gdyby zrobiła awanturę. -Dzięki. Teraz przynajmniej wiem ile jestem warta. - jej gorzki ton zabębnił mu w uszach.- Dwa browce.- dodała sarkastycznie i odeszła. A on dopiero teraz, kiedy było już za późno, zrozumiał, że ona znaczyła tak na prawdę dla niego znacznie więcej niż dwa browce. Była bezcenna..
|
|
|
|