|
nellix3.moblo.pl
Ból doświadczeń sprawia że śmiech znika.
|
|
|
Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika.
|
|
|
'Czasem wystarczy jedno słowo, żeby otworzyć szufladę, do której nie mieliśmy dostępu przez całe lata. Nie wiedzieliśmy nawet, gdzie szukać klucza.'
|
|
|
Czy w życiu można być tylko w domu albo na dworze? Czy nie ma jakiegoś innego miejsca, gdzie można by się udać?
|
|
|
''Nie, dziecko było duże, miało silny puls, żyło trzy dni, a potem nie wiedzieć czemu umarło. Nagła śmierć łóżeczkowa. Zdarza się. Po prostu się zdarza. Dlaczego? Nie wiadomo. Takie dzieci przychodzą na świat, rozglądają się wokoło swymi małymi, nic nie widzącymi oczkami i postanawiają stąd odejść...''
|
|
|
Dużo się uczy małe dziewczynki. Jak chłopak cię bije, to cię lubi. Sama nie przycinaj grzywki, a pewnego dnia poznasz wspaniałego faceta i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Każdy obejrzany film, każda zasłyszana historia błaga nas, by na to czekać. Zwrot akcji w trzecim akcie. Nieoczekiwane wyznanie miłości. Wyjątek od reguły. Czasem tak pochłania nas szukanie szczęścia, że nie uczymy się odczytywać sygnałów. Jak odróżnić zainteresowanych i nie? Wiernych i tych, którzy odejdą? Może w szczęśliwym zakończeniu nie ma wspaniałego faceta. Może chodzi... o ciebie. Sama zbierasz wszystko do kupy i zaczynasz od początku. Wyzwalasz siebie dla lepszej przyszłości. Może szczęśliwe zakończenie to po prostu... ułożenie sobie życia.
|
|
|
miłość polega na fizycznym zlizywaniu posmaku papierosów z nieznanego języka. tylko tyle.
|
|
|
Dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres? Dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać?
|
|
|
" chyba . to wszystko to jedno wielkie słowo " chyba ! "
|
|
|
` nie każ mi siebie zapomnieć, nie wymażę z pamięci całego świata.
|
|
|
KONIEC. już więcej się nie odezwę, nie napiszę, nie zadzwonię... ile razy to mówiłaś?
|
|
|
Weszłam do naszej szkolnej kawieranki i usiadłam przy ladzie. Podszedł do mnie kumpel i spytał czy chcę zapalić. Powiedziałam że nie palę. Poprosił więc żebym mu potowarzyszyła. Wyszliśmy za szkołę niezauważeni , on zapalił papierosa a ja ukucnelam opierajac sie o mor. - nie palisz ?- nie- pijesz - nie - dziewczyno , to co ty w zyciu robisz? - a uwazasz ze w zyciu chodzi o to zeby udawac kogos kim sie nie jest? - nie .. - to zgas tego papierosa bo tym mi nie zaimponujesz - powiedziałam patrząc na niego. posłusznie zgasił papierosa i ukucną obok mnie - no tak, ja tez nie pale - szepnął / nofound
|
|
|
pamiętam ten dzień, w którym się poznaliśmy. kompletnie Cie nie lubiłam ; o ale Ty koniecznie chciałeś ze mną być prawie mnie nie znając. Cała nasza rozmowa była pt. "counter strike" . ale byliśmy ze sobą coraz częściej. zaprzyjaźniliśmy się. ale po jakimś czasie sobie odpuściłeś a ja uświadomiłam sobie, że cholernie mi na Tobie zależy. nigdy nie pomyślałabym, że mogę Cię pokochac. i sama przyczyniłam się do skończenia tego.
/ nellix3
|
|
|
|