|
need.you.here.moblo.pl
moja Ty ♥
|
|
|
' To właśnie dzisiaj nazwę Cię tchórzem. Odwróć się teraz i zostań na dłużej' ~ Jula
|
|
|
4. Lecz.. Niestety myliłam się. Cholernie się myliłam. Z czasem zaczęliśmy się kłócić, dochodziło do coraz większych nieporozumień aż w końcu jak to sam uznał " dla mojego dobra" przestaliśmy ze sobą rozmawiać, skończyło się.. Na odpowiedź dlaczego tłumaczył mi że za bardzo przez niego cierpię.. Jakie to szlachetne. Pozwoliłam by przytulił moje serce, ogrzał a potem by kolejny raz zostało ono zranione. Pozwoliłam mu na to by je nakreślił swoim imieniem, a potem porzucił.. Kurwa znów. I znów zostałam sama, i znów krwawiłam, krwawiłam, krwawiłam.. Po długich przemyśleniach doszłam do wniosku, że nie mogę go dłużej opłakiwać. Została mi teraz pustka.. Cholerna pustka. W której nie ma nic.. Wspomnienia pozostały jednakże moim ciałem i umysłem kieruje teraz uczucie pustki. Nie jestem szczęśliwa. Śmieję się ale brakuje mi kogoś kto pokazałby mi inny lepszy świat.. Tak bardzo spragniona miłości.
|
|
|
3. Chciałam wiedzieć jak to jest kiedy ktoś się o ciebie troszczy, martwi.. Na początku była to zwykła przyjaźń, nic zobowiązującego, z czasem zaczęliśmy czuć coś więcej, zapragnęliśmy czegoś więcej.. Byłeś taki kochany, zawsze mnie rozumiałeś ale nie byłeś bez wad. Akceptowałam je. Byłam gotowa wybaczać, bo przecież zawsze wiedziałeś co powiedzieć, kiedy przeprosić, jak mnie przekonać abym przestała się gniewać. Przecież graliśmy w jednej drużynie. Pomagaliśmy sobie nawzajem, naprawialiśmy siebie nawzajem, ocieraliśmy własne łzy nie naszymi rękoma. Przyrzekałeś mi, że kiedyś będziemy obok siebie, ze nie będą nas dzieliły kilometry, że już wtedy się ułoży. Uwierzyłam. Kolejny kurwa raz uwierzyłam. Nie słuchałam nikogo. Chociaż wszyscy mówili mi, że robię źle. Byłam zła, że nikt nie jest po mojej stronie. Był tylko On. I to go wyróżniało. Tak bardzo chciałam żeby był koło mnie, żeby pocieszył i żeby wszystkim opadły szczęki. Abym mogła powiedzieć : "Było warto!" , " A nie mówiłam"
|
|
|
2. To była spokojna, gwieździsta noc - jak w filmie.. Aczkolwiek nie było tak idealnie . Delikatny powiew wiatru dał Tobie możliwość objęcia mnie a tym samym pozwalając skryć mi się w Twoich ramionach. Pamiętasz kiedy nasze ciała wirowały w rytm muzyki po parkiecie? Nie przeszkadzało nam to, że ktoś na nas patrzył. Po prostu cieszyliśmy się swoją obecnością.. Pamiętasz jak kazałeś mi się ciągle uśmiechać? Uśmiechać się i nigdy nie przestawać? Pamiętasz jak dalej potoczyły się nasze losy, jak stawaliśmy się sobie bliżsi i nagle zaczęliśmy się oddalać.. Bajka zaczęła dobiegać końca.. Ty zacząłeś się oddalać, mieć coraz mniej czasu.. Ja przestałam dostrzegać pewne rzeczy.. Potem okazało się, że już nie ma czego ratować a ja zostałam z wbitym w plecy nożem i krwawiłam, krwawiłam do czasu aż pojawił się ktoś kto zaproponował mi, mało bolesne wyjęcie go. Zgodziłam się, zaakceptowałam bo chciałam wreszcie poczuć jak to jest żyć bez bólu. Chciałam wreszcie poczuć się kochaną, chciałam
|
|
|
1. Próbuję znaleźć coś pozytywnego w swoim życiu i wiesz co? Od kiedy Ciebie nie ma tak na prawdę wszystko się sypie. Czego się nie dotknę - psuję. Co z tego, że wychodzę do ludzi, wyjdę na imprezę, pośmieje się z przyjaciółką.. ale czy to oznacza, że jestem szczęśliwa? Wcale nie.. Robię to by nie dać się popaść w obłęd, z którego tak bardzo trudno wyjść. No bo spójrz. Były czasy gdzie dostając od Ciebie wiadomość robiło mi się ciepło na serduchu, były czasy gdy potrafiliśmy pół nocy wymyślać sposoby jakby tu się teraz w tej właśnie chwili spotkać prawda? Były czasy gdzie potrafiliśmy znaleźć wspólny język już od pierwszych chwil kiedy się poznaliśmy.. A pamiętasz momenty bliskości..? Pamiętasz to kiedy pierwszy raz mnie pocałowałeś, kiedy nasze wargi zetknęły się w gorącym pocałunku.. pamiętasz tę chwilę ? Ten jeden moment.. Ty, ja i wielu ludzi wokół, których przestaliśmy w tamtej chwili zauważać. Pamiętasz która była wtedy godzina, jaka była pogoda? Pozwól, że przypomnę. To była
|
|
|
Tak bardzo świat się skurwił.
|
|
|
|