|
natlokmysli.moblo.pl
Chcę miec tak zajebiste podejscie do zycia jak Ty .Bo miec tak totalnie na wszystko wyjebane to chyba jakis dar .
|
|
|
Chcę miec tak zajebiste podejscie do zycia jak Ty .Bo miec tak totalnie na wszystko wyjebane to chyba jakis dar .
|
|
|
Nie wiem czy tęsknię za Tobą czy za twoją obecnością. Czy potrzebuję Cię, bo Cię kocham, czy chcę, żebyś po prostu był, bo się przyzwyczaiłam do Twojego widoku.
|
|
|
To, że tak naprawdę nigdy nie przestałam Ciebie kochać. Że to uczucie wcale nie odeszło.
|
|
|
Nie mogę zapomnieć dnia w którym odszedłeś
Chciałabym by ten ból sprawił bym uwierzyła.
moje serce pęka nie pominąwszy dnia
Czemu nie możemy przerobić naszej historii?
|
|
|
Twój uśmiech, Twój dotyk jest przeszłością
Zaakceptowaną faktem że już nigdy nie wrócisz ..
Tęsknię za miłością, kochaniem Cię, tęsknię za wszystkim
Ale to prawda. Nie tęsknię za tęsknieniem za Tobą...
Jest ok.
|
|
|
Czasem chowam się z Twoim zdjęciem,
Które teraz powinnam wyrzucić.
Ale nadal próbuje przekonać się że nic nie czuję,
gdy widzę Twoją twarz.
|
|
|
Choć już z Tobą nie jestem
To kocham Cię jeszcze bardziej niż wcześniej
I nawet jak zobacze dziś Twoją twarz ,
Nie spojrzysz na mnie już tak jak kiedyś ,
Nie przywitasz mnie lekkim całusem w usta .
Bo teraz masz ją , teraz do Niej szepczesz te czułe słówka,
kiedyś skierowane były do mnie ... teraz to Ona trzyma w swoich rękach mój cały świat.
Jeśli tak chcesz, to ok . Życzę wam szczęścia .
Ale pamiętaj, że nic się nie zmieni, nikt nie może Ciebie zastąpić .
Zawsze będziesz najważniejszy .
To staje się trudniejsze z każdym dniem . // natlokmysli
|
|
|
za każdym razem kiedy ktoś zapyta mnie jaki byłeś , powiem , że byłeś niezwykły , jedyny w swoim rodzaju , najwspanialszy , najcudowniejszy , najsłodszy , opiekuńczy , zabawny , czuły , nie zastąpiony , najukochańszy po prostu idealny. ale wiesz co ? powiem im też , że przecież nadal taki jesteś... Tylko już nie przy mnie ...
|
|
|
Przez słuchawkę wyszepcz, że tęsknisz. Moje ciało przejdzie wtedy dreszcz, a na twarzy pojawi się uśmiech. Będę pewna wszystkiego, bo szeptem się nie kłamie
|
|
|
Noc to czas przemyśleń, spokoju, samotności, chwili zastanowienia i wypłakania się nad sobą i swoim życiem
|
|
|
wracając wieczorem do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk już od dawna, nie zagłuszał ostrego kłucia w mojej piersi. na przemian zasypiałam i się budziłam. ze snu wyrywały mnie koszmary. a może rzeczywistość, która stała się dla mnie nie do zniesienia. bo przecież nie było Go już przy mnie. moje serce w chaotyczny, pełen bólu sposób zaczynało rozumieć, że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło, definitywnie się pożegnał
|
|
|
porozmawiajmy. bez patrzenia w przeszłość, bez żalu i uczuć.
|
|
|
|