|
natalovvaa.moblo.pl
czemu tak siedzicie pod tym płotem ? wyglądacie jak opuszczone dzieci . no co to mamy stać pod latarnią ? no tak natalia w sumie na jedno by wyszło . szczero
|
|
|
- czemu tak siedzicie pod tym płotem ? wyglądacie jak opuszczone dzieci . - no co , to mamy stać pod latarnią ? - no tak natalia w sumie na jedno by wyszło . / szczerość nauczycielki . xd
|
|
|
uwielbiam, gdy dzwonisz do mnie o 3 nad ranem by usłyszeć moje zaspane 'halo' .
|
|
|
|
"zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak "twój kot zdechł, ale możesz go zatrzymać"
|
|
|
|
, jak mama coś do mnie krzyczy przez cały dom to mam ochote odpowiedzieć : "Co kurrrwa ?!"
|
|
|
|
, jak mama coś do mnie krzyczy przez cały dom to mam ochote odpowiedzieć : "Co kurrrwa ?!"
|
|
|
|
- babciu widziałaś może moje tabletki z napisem LSD? - pierdol tabletki! widziałaś tego smoka w kuchni?!
|
|
|
- mamoo ale reszta klasy... - mnie nie obchodzi reszta klasy. // zozolandia
|
|
|
Było gdzieś koło siódmej rano, kiedy ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju. 'Płaczesz?' Zapytał mnie młodszy braciszek i wspiął się na łóżko. 'Niee...' Powiedziałam układając jego śliczne, blond włoski. 'Eej! Przecież nie jestem mały. Mam prawie 8 lat!' Zaśmiałam się widząc jego oburzoną minę. 'No mów.' Powiedział stanowczym tonem i złożył ręce na swojej malutkiej piersi. Rozbawił mnie po raz drugi. 'No więc. Są tacy ludzie, którzy bardzo mnie zranili. A właściwie, to jeden człowiek, przez którego widzisz mnie w takim stanie.' Zrobił oburzoną minę. 'A to chuj.' Szepnął i za chwilę złapał się za usta. Zatkało mnie. I nie wiesz, czy masz go ochrzanić, czy może być dumną, bo w końcu od Ciebie się wszystkiego nauczył. Wybuchnęłam śmiechem, a on tylko położył się obok, wyciągając wysoko rączki i nucąc 'prosiłem, żebyś nie karał za dżointa, a Ty nie!' /just_love.
|
|
|
i mimo, że mówisz że mnie kochasz to i tak ja w towarzystwie twoim i twoich kolegów dla ciebie jestem nikim.
|
|
|
|
Grała na lekcji wf w kosza. Ta lekcje miała razem z jego klasa. Jej drużyna wygrywała. Ale co spojrzała na Niego, siedzącego na ławce, to On momentalnie odwracał wzrok. Wiedziała, że patrzył się na nią. Biegła, kozłując piłka. Spojrzała na Niego, patrzył się. Straciła panowanie nad piłka, która przeleciała tuż nad jego głową. A ona sama wpadła na niego. Chciała od razu wstać, ale przytrzymał ja. Spojrzała na niego pytającym wzrokiem. W odpowiedzi usłyszała : 'kiedyś powiedziałaś , że jak cię złapie, to będziesz tylko moja. Wtedy odebrałem to jako żart. Ale wiesz.. Nie puszczę Cię dopóki nie zgodzisz się na spotkanie. Dziś o 17, tam gdzie kiedyś' . Zaczęła się do niego uśmiechać, pomimo tego, że kiedyś ja olał. / mietowyusmiech
|
|
|
|
SMS-y które wysyłam pod wpływem są tak zajebiste, że potem głupio mi się spotykać z ludźmi, którzy je dostali.
|
|
|
|
napisał. żółta koperta zaczęła migać na dole ekranu. serce przyspiesza swój rytm bicia, robi ci się zimno, a ręce zaczynają drżeć. klikasz 'otwórz'. czytasz wiadomość. odliczasz do ośmiu i dopiero odpisujesz, tak by przypadkiem nie pomyślał, że tylko czekałaś aż napisze.
|
|
|
|