|
natalizm15.moblo.pl
I have to go.
|
|
|
i bezsilnie walczę o kolejny dzień. próbuję wmówić sobie, że jestem silna, niezależna i Cię nie kocham. może kiedyś sobie wmówię.
|
|
|
i chyba czekam na Ciebie już tylko z przyzwyczajenia.
|
|
|
i doczekałam chwili, kiedy ja mam swoje życie, a Ty swoje. jednak tak jest lepiej. nie uważasz ?
|
|
|
... prawdziwa miłość oznacza, że zależy Ci na szczęściu drugiego człowieka, bardziej niż na własnym. Bez względu przed jakimi bolesnymi wyborami stajesz.
/ paperneverland
|
|
|
jak u Ciebie ? - dobrze. i wiesz chyba mówię to w końcu z serca. ale nie. może bardziej z jego połowy.
|
|
|
wstawałam rano, szykowałam się, układałam po raz setny grzywkę, prostowałam włosy, nakładałam lekki makijaż. jadłam śniadanie, wychodziłam z domu. czekałam na autobus każdego dnia z przęjęciem, ale też i z uśmiechem. wiedziałam, że wsiadając do niego znowu będziemy prowadzić tą rozmowę spojrzeniami. rozmowę, która zakończy się dopiero po wyjściu ze szkoły. wysiadając z autobusu nigdy nie patrzyłam za siebie, czułam się zawstydzona, nie chciałam wiedzieć czy jeszcze na mnie patrzysz. ale wracałam do domu ze świdomością, że czekają nas konwersacje na komunikatorze gadu gadu, które zawsze kończyły się średnikiem z gwiazdką... tak i dziś właśnie tego zabrakło mi najbardziej. już żyję ze świadomością, że to koniec. Boże pytam, dlaczego tak to boli i zżrea moje serce ?
|
|
|
przed chwilą powiedziałeś, że nie kochasz mnie tą szczerą miłością, bo nie potrafisz. wiesz jak mnie to zabolało ? nie. nic nie wiesz. nie, nie rozumiesz. pozwól, że Ci wytłumaczę. te słowa tak bardzo mocno trafiają w moje serce. tak najpierw w nie. tak zgadłeś, to to miejsce, w którym wcześniej znadjowały się te wszystkie nadzieje. dziś już ich nie ma. dziś wszystko jest jasne. tak. właśnie najpierw docierają do serca. i chyba później. i chyba później dopiero do świadomości. do psychiki. odchodzisz. sam z własnej woli. to takie cholernie przykre.
|
|
|
i chyba właśnie przed chwilą straciłam Cię na zawsze.
|
|
|
i tak. powiedziałeś to. powiedziałeś, to co na co tyle czasu czekałam. co poczułam? i właśnie to jest najgorsze, że nie poczułam nic. tak jakby nie działo się to naprawdę. jakby nie było o mnie. albo jak bym wiedziała już to od wielu lat.
|
|
|
|