|
napalona_na_zycie.moblo.pl
Mówiłaś mi że mam się zmienić Lecz jak to zrobić gdy od lat sami jesteśmy w sobie uwięzieni Komu mam wierzyć co nazwać zaufaniem? Czym jest honor szacunek duma
|
|
|
Mówiłaś mi, że mam się zmienić
Lecz jak to zrobić, gdy od lat sami jesteśmy w sobie uwięzieni
Komu mam wierzyć, co nazwać zaufaniem?
Czym jest honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?
|
|
|
Marzę o tym, aby położyć się z Tobą w trawie, w środku lata. Słońce łaskotało by nas swoimi promieniami po policzkach, białe obłoki sunęły by powolnie przez błękit nieba. Trzymalibyśmy się za ręce i z zamkniętymi oczami wsłuchiwali się w drganie powietrza.
|
|
|
wiesz co? ona cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej nie zastanawiając się nad tym co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią..
|
|
|
Znajadz chłopaka, który będzie Ci mówił, że jesteś piękna a nie zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak śpisz. Który chce Cię pokazać całemu światu, który trzyma twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu. Który nie może odejść wiedząc ze jesteś na Niego zła. Który nie może zasnąć bez twojego głosu, który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego, który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że Ciebie ma.
|
|
|
-Co się dzieje z człowiekiem kiedy pęka mu serce?
-Nic. Zupełnie nic. Przecież żyje, pije herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham... z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
|
Byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły - Tylko? -Nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco patrzyły.-I to wszystko?- Nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.-Więc, tylko dlatego?-Nie. Kocham go a on mnie. -Więc czemu już z nim nie jesteś? Przecież oczu mu nie wydłubali. - No nie - Dłoni też nie ucieli. -Też nie. - Zakneblowali mu usta? -Nie. - Więc co się stało? - Jego miłość przemineła.
|
|
|
Obiecałeś że spełnisz każdą moją prośbę, więc czemu gdy poprosiłam żebyś ze mną został nie posłuchałeś?
|
|
|
-Złamałam już twoje serce?
-Nie. Czemu w ogóle chcesz je złamać?
-Bo chcę by ktoś cierpiał tak jak ja i by czół ten ból który pojawia się każdego wieczora po całym dniu czekania w nadziei, że może dziś się odezwie...
|
|
|
Dałeś mi do zrozumienia, że mnie nienawidzisz, a teraz ja Ci pokażę jak bardzo cie kocham!!!
|
|
|
I powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna. I spraw, bym mogła Ci zaufać. I przytul, gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje łzy, pocieszając mnie. I kochaj...tak jak ja kocham Ciebie. To wszystko. Nic więcej od Ciebie nie chcę.
|
|
|
Brakowało jej jego obecności, jego uśmiechu, jego słodkiego oddechu pomimo że on nigdy nie był jej
|
|
|
|