|
naiwnaxhisterczyka.moblo.pl
Trzeci raz z kolei nie czuję magii tych świąt. Chcę żeby było jak w reklamie cyfry plus czy kawy jacobs. Zastanawiam się czy to przez to że to kolejne święta w których
|
|
|
Trzeci raz z kolei nie czuję magii tych świąt. Chcę żeby było jak w reklamie cyfry plus, czy kawy jacobs. Zastanawiam się czy to przez to, że to kolejne święta w których mam popsuty humor przez chłopaka. Bo jak tak, to obiecuję, zabiję. / nawinaxhisteryczka
|
|
|
no i nie mam, żadnego wielkiego prezentu pod choinką. rodzice nie dali mi w podarunku Ciebie. Muszę pocieszyć się słodyczami, kasą i aparatem, którego od tak dawna chcę. Teraz mogę go nie mieć. On mnie tak nie uszczęśliwi, jak Ty... / nawinaxihisteryczka
|
|
|
Dziękuję za popsute kolejne święta. Na prawdę MY już wiemy, że faceci to świnie. Nie musiał to następny z Was udowadniać ponownie. Poniżać mojej polonistki też nie musieliście. Mogła nadal twierdzić, że święta to czas miłości, przebaczenia, radości itp. Bynajmniej miałam jakieś nadzieje, pewnie jak reszta dziewczyn. A tu czysty przykład - TY. Pomyliła się.. szkoda. / naiwnaxhisteryczka
|
|
|
Może zaczęło się tak jak w głupim filmie na disney channel. Tak, przyznam na początku, nie trawiłam Cię. Słyszałam o Tobie dużo opinii, które nie były złe, ale w sumie ja sobie sama wyrobiłam o Tobie nią. Zachowywałeś się jak dzieciak. Myślałeś, że jak uśmiechniesz się do mnie, to jak reszta innych lasek w szkole przylecę do Cb od razu, wyznam Ci miłość i zemdleję. Byłam cholernie inna od tych wszystkich dziewczyn. Okazywałam zero zainteresowania Twoją osobą. Potem mi coś pękło i było wspaniale. Później popsuło się wszystko. Nie musiałeś jak w tym durnym filmie, przylecieć do mnie samolotem, żeby przeprosić, za popełnione błędy, gdyż masz do mnie góra 15 minut drogi. Nie musiałeś przy reporterach przyznać się do winy. Wystarczyło zapukać do mych drzwi i szczerze powiedzieć ` Przepraszam. Kocham Cię `. A tu nic. I kur.wa nie skończyło się jak tam. / naiwnaxhisteryczka
|
|
|
I kurde udław się w te święta ością z karpia. A jak będziesz zapalał fajerwerke, niech Ci rękę spalą, albo nie, nie odleć z nią w przestworza, żebym już nigdy przez Cb nie cierpiała
|
|
|
Nawet pie.rdolone zadanie z matmy, które teraz robię przypomina mi o Tobie. Bo to nie tak dawno, a wczoraj rozmawialiśmy o niej. Gdy czegoś nie umiałam zawsze mi tłumaczyłeś, a ja Cię podziwiłam. A teraz w ponad 24h zmieniło się kompletnie wszystko. Teraz to sobie muszę załatwić korepetycje z tego przedmiotu. Ale tak miło przy jej tłumaczeniu, już nigdy nie będzie. / nawinaxhisteryczka
|
|
|
I znowu ten sam cykl. Znowu powtarzać się będzie wszystko w kółko. Nieprzespane noce, rano nakładanie podkładu na podkrążone oczy. Malowanie tuszem rzęs, które nie są już tak gęste, prostowanie włosów, które sterczą we wszystkie strony i są mokre od łez. O 7.45 naklejenie sztucznego uśmiechu i wejście do szkoły. I znowu jakiś chłopak spierd.olił mi święta, dziękuję. ; ) I humor zniknął tak szybko jak się pojawił. / nawinaxhisteryczka
|
|
|
Była dłuższa przerwa w szkole. Właśnie szłam korytarzem, bo szukałam kumpeli. Podśpiewywałam sobie ` lolipoop ` bo miałam dobry humor. Doszło do wersu ` chodź tutaj bliżej, pokaż mi jak liżesz. ` i właśnie wtedy przeszłam koło Ciebie. Ty się tak cwaniacko uśmiechnąłeś i powiedziałeś okej, a ja tylko popatrzyłam na Cb z politowaniem, podeszłam bliżej, popatrzyłam Ci w oczy i powiedziałam ` z dziwkarzami to ja się nie zadaję, a co dopiero całuję` i odeszłam z bananem na twarzy. Już nie jestem tą dziewczyną, która była od Cb zależna i uzależniona chłopcze. Nie polecę do Ciebie na każde zawołanie i nie cieszę dupy, jeżeli się popatrzysz na mnie. / nawinaxhisteryczka
|
|
|
|