|
nadzwyczajnaa.moblo.pl
wróci. zawsze wracają. ale wtedy będzie po wszystkim
|
|
|
wróci. zawsze wracają. ale wtedy będzie po wszystkim
|
|
|
to kwestia szczerości nie rzaden wybór.
|
|
|
teoretycznie jestem. niekoniecznie dla ciebie.
|
|
|
jednorazowo budzę się przy Tobie i zasypiam .
|
|
|
-Co mogę dla Ciebie zrobić? -Uważaj, bo poproszę o coś czego nie zdołasz mi dać -Nie wiesz ile dla mnie zrobiłeś, proś o co zechcesz. Obiecuję spełnić prośbę. -Obiecujesz, a nie wiesz co... -Powiedz, co mam zrobić? -Podaruj mi jeden dzień swojego życia.
|
|
|
Samotność? Tak, ale taka... pod kontrolą. Mogę spokojnie chodzić sama po mieście. Dobry czas na przemyślenia. Wiem, że mam dom, mam rodzinę, mam do czego wrócić. Jedyne czego się boję to to, że nie będę miała za kim tęsknić, o kogo się martwić, kogo kochać. Przecież nie byłoby nic gorszego niż świadomość, że nie mam do czego wracać...'
|
|
|
najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu ze wszystkiego. śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać.twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż'
|
|
|
'Błąd niektórych ludzi polega na tym, że nie mówią jasno o swoich uczuciach, gromadzą je w sobie, nie dzielą się nimi z innymi, a potem biadolą w samotności, że nikt ich nie kocha. Zakładają maskę z wyrysowanym uśmiechem i błądzą po szarych uliczkach codzienności udając, że wszystko jest dobrze i tak trwają w nieustającym cierpieniu, które sami sobie zgotowali.
|
|
|
Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach. '
|
|
|
Być może któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną.. Zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę.. Lecz wtedy ja obudzę się tęskniąc za kimś kto nie potrzebował aż tyle czasu aby to zrozumieć..
|
|
|
Ważne, aby mieć kogoś takiego, kto cię kopnie w odpowiednim momencie w dupę, wyzwie cię, siądzie na psychikę. On to robi dla tego, żebyś sobie życia nie zmarnował i żebyś się otrząsnął. Ten ktoś nazywa się "przyjaciel".
|
|
|
Widzę go często- bywa w klubach, spaceruje ulicami, odwiedza kina. Nie sam. Zawsze jakaś dziewczyna obok. Jedna wygląda jak lalka Barbie, inna rockwomen. Kiedy zauważyłam tę różnorodność, zaczęłam się śmiać. Zapytałam go, czym tłumaczyć to jego rozchwianie gustu. Wzruszył ramionami. - Biorę każdą, która ma cokolwiek z Ciebie- powiedział. Wytrzeszczyłam oczy, przecież minął już rok! -Ma coś ze mnie...? -Tak. Jedna ma podobnie zaokrąglony nos, druga podobny śmiech, trzecia nosi podobną biżuterię co Ty. Może podobnie sie ubiera, może podobnie kicha, może podobnie się na mnie drze. Tęsknię, rozumiesz...? Byłam w szoku, stałam osłupiała. -Wariuje bez Ciebie...-dodał. Niczego więcej nie potrzebowałam. Uczucie wróciło jak bumerang.
|
|
|
|