|
nacpanamarzeniamix3.moblo.pl
podobno się puszczam ej za jaką cenę ? podobno mnie ojciec bije a przepraszam w który policzek ? podobno zaliczam zgona na każdej imprezie te to podaj mi choc
|
|
|
podobno się puszczam - ej, za jaką cenę ? podobno mnie ojciec bije - a przepraszam, w który policzek ? podobno zaliczam zgona na każdej imprezie - te, to podaj mi chociaż jeden przykład ? podobno jestem blachą - taa, a wożę się subaru czy audi ? podobno jestem wredna - teeej, twierdzisz tak bo Cię uderzyła moja szczerość. podobno byłam w ciąży - to sory, gdzie moje dziecko ? podobno jesteś żałosna, plotukjąc o mnie - i to na stówę już prawda. / veriolla
|
|
|
odległość ? wiesz, pieprzyć ją. ona jest nieistniejącą barierą, jeśli tylko w to uwierzysz. / nacpanamarzeniamx3
|
|
|
siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach, i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza. / veriolla
|
|
|
Uwierz , że jak jeszcze raz mnie wkurzysz to mimo mojego zwichniętego nadgarstka zajebe Ci tak , że Ci się dzień z nocą poprzestawia .Obiecuję . | mysteryoflove
|
|
|
Wiesz co boli mnie najbardziej ? To, że już nie możemy zrobić nic żeby to naprawić . / zujegumebalonowax33
|
|
|
Z osobą, z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc na gadu, dzisiaj rozmowa wygląda tak: no . aha . nie . ta . pa
|
|
|
- zapomnij o Nim, nie warto, kochanie, się tak męczyć. - A więc ty wymarz z pamięci wartościowość pierwiastków, wzory na pole trójkąta i deltoidu. zapomnij, że rzeczownik nie odmienia się przez osoby, tylko je ma; że ulubiona szminka Twojej mamy to Velvet Rose od Nivei, a Twój tata najbardziej uwielbia Tchibo Family posłodzoną dwie łyżeczki z czubkiem... No zapomnij o tym, kurwa, a ja skończę z miłością do Niego.
|
|
|
czasami śpię w twojej koszuli. wiesz jak to jest? jakbym mordowała samą siebie. /redsoxpugie
|
|
|
A więc stało się. Po pięciu miesiącach od naszego "rozstania" nareszcie dziwnym przypadkiem znaleźliśmy się w jednym pomieszczeniu. Ty udawałeś, że mnie nie widzisz, ze względu na swoją aktualną, którąś z kolei, dziewczynę, a ja-mocno wstawiona, zapomniałam o tym jak na mnie działasz i kiedy zobaczyłam, że siedzisz chwilowo bez niej - beż żadnego pierdolenia, odważnie podeszłam i usiadłam na stoliku, centralnie przed Tobą. I ani razu nie uciekłam wzrokiem od Twoich intensywnie wgapiających się we mnie oczu. No i kto tu teraz kurwa rządzi?!
|
|
|
Tak, to prawda - kiedy byliśmy razem byłeś moim jedynym powodem, żeby wstać z łóżka. Mając Ciebie robiłam to nawet z przyjemnością. A teraz każdy poranek mnie przeraża. Budzę się ze snów, w których zwykle jesteś Ty, szczęśliwy razem ze mną, ale wstaję, choć z trudem i z ciągła myślą, że to dla Ciebie, bo może właśnie dziś postanowisz znów mnie chcieć.
|
|
|
Popierdolone to wszystko. Moi najlepsi przyjaciele są fałszywi. Mówią mi, że wolność jest piękna i mam ją wykorzystać, póki mogę. A wszyscy z nich są w szczęśliwych związkach i kiedy coś się w nich chwilowo psuje, to tracą głowę i histeryzują, wypłakując mi się na ramię. Jak mogę wierzyć ludziom samym sobie zaprzeczającym?!
|
|
|
Dam radę bez Ciebie. jakoś przeżyję, naprawdę, nie jesteś mi w ogóle potrzebny do życia. Może tylko odrobinkę. Ale jeśli chcesz, to zawsze możesz wrócić. Będę czekać, naprawdę. Już zawsze, niestety.
|
|
|
|