Powinienes teraz siedziec w pierdlu i odsiadywac kare podwojnego dozywocia wraz z pracami spolecznymi bez mozliwosci wczesniejszego dobiegania sie o przepustki i zwolnienie warunkowe. Bo zabijasz mnie, ze szczegolnym okrucienstwem- nie raz a porzadnie tylko kazdego dnia mocniej. Kazdy obojetny ruch w moja strone zabija jakas czesc mnie. Jestes okrutny. /Mika
|