 |
spójrz mi w oczy, powiedz co jest na zło lekiem, a jeśli jestem złem, powiedz chcesz mnie znać jeszcze?
|
|
 |
pytasz, szczęście? dziś mam je przy sobie. pokaż mi tych ludzi, co dawniej mieli skoczyć za mną w ogień.
|
|
 |
uwierz w jego serce zbyt dobre, gdy naprawde Ci zależy słowa potrafią być zbyt ostre.
|
|
 |
bo jeszcze będzie wiele spraw, które zrozumiesz później. pierdolić smutek , proszę dziś o uśmiech.
|
|
 |
wszystko obojętne, byle by być gdzieś obok.
|
|
 |
Ty sprawiasz ze staje sie jak uczeń, wiesz gdzie mam duszę i wiesz ze jeśli chcesz otwierasz mnie jak kluczem.
|
|
 |
zadzwoń do mnie rano ale prosze, zrozum najpierw, że moje życie to chaos i pasmo zmartwień.
|
|
 |
bo potrzebuje Ciebie, jak żadnej innej rzeczy, skłamałbym mówiąc, że chce się z Ciebie wyleczyć, wiedz, że się rozpadam kiedy pisze ten numer, może będę go żałował, ale mówie to co czuje.
|
|
 |
możesz być z kimś przez dwa lata i nie poczuć nic szczególnego. możesz być z kimś przez dwa miesiące i poczuć wszystko. czas to nie miernik.
|
|
 |
pocałunki są mową miłości. więc może wpadniesz i sie wypowiesz?
|
|
 |
był taki piękny, nie tylko przystojny, ale piękny. to jest różnica, pamiętajcie. prawdziwe piękno emanuje z wnętrza, a z nim właśnie tak było.
|
|
 |
każdy pocałunek zaczynał skracać się o chwile, rzadsze spotkania, rzadsze miłości wyznania, widziałem droge coraz trudniejszą do pokonania.
|
|
|
|