|
ufasz słowom, które wypowiadam, kierujesz sobą bez kompleksów wiem, że postawisz wszystko na nas
|
|
|
mówią, że na problemy możesz być dla mnie najlepszym lekiem, zabiore Ciebie, porobiło sie, nie potrafie leczyć siebie
|
|
|
potrzebuje Cie jak bez tego stałbym się monodramem, chyba przez to wciąż nie rozumiem czemu woda nie jest droższa niż diament
|
|
|
za szybko wczuwam się w ludzi, to prawda te korki z egoizmu nic nie pomogły
|
|
|
jak Ci się układa? mam nadzieje, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
|
|
|
jak mam nie mieć w dupie ciebie i świata? wybacz, skoro nie ma cie przy mnie, a kiedyś byłaś
|
|
|
chciałbym móc wejść do twoich myśli, potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz
|
|
|
tak, masz racje, popełniłem wiele błędów, ale byłem przy tobie a ty byłaś w moim sercu.
|
|
|
czy te oczy mogą kłamać? jej oczy nie kłamią. zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
|
|
|
jestem sam. jesteśmy sami oboje i zastanawiam się, czy można być samemu we dwoje?
|
|
|
nie raz obiecywałem, że będzie inaczej, nie wiem czy w ogóle będzie, sam się chyba trace
|
|
|
to ostatnie starcie, w magazynku mam ostatni nabój. mam sobie kurwa strzelić w łeb bo kocham cię na zabój?
|
|
|
|