|
myszka7.moblo.pl
Nie musiało wcale tak to skończyć się wystarczyło mi powiedzieć nie . Wystarczyło powiedzieć że nie będziesz mój! Nie musiało wcale tak to skończyć się!
|
|
|
Nie musiało wcale tak to skończyć się, wystarczyło mi powiedzieć -nie-. Wystarczyło powiedzieć, że nie będziesz mój! Nie musiało wcale tak to skończyć się!
|
|
|
` Nie mogę przestać o nim myśleć. Dał mi tą cholerną nadzieję, że to akurat z Nim mi się ułoży. Tęsknię za tym jak mnie przytulał, obejmował, łapał za rękę.. JEDYNY. Ale on to wszystko skreślił. Zranił, zostawił, zapomniał. Ja tak nie potrafię. Nie zrobię tego tak, jak on to zrobił. Po prostu . :(
|
|
|
Skarbie jestem zazdrosna tylko o te dziewczyny, które są twoimi takimi bliskimi koleżankami na których widok chce mi się rzygać, rozumiesz?
|
|
|
swój humor skomentuję krótkim "ja pierdole" , ponieważ nie mam sił aby tłumaczyć przyczyn swojego nastroju .
|
|
|
tak, to prawda. nie potrafię dzielić się Tobą z nikim. nawet z Twoją mamą czy bratem. a to dlatego, że tak cholernie się boję, że poznasz kogoś nowego, lepszego, ładniejszego. a ja zniknę z Twoich oczu, zapomnisz. i wszystko się skończy. jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, z którą utrzymujesz kontakt. to absurdalne, prawda? przecież nie zamknę Cię w złotej klatce, żeby nikt na Ciebie nie patrzył, albo nawet oddychał tym samym powietrzem co Ty. tak nie można, wiem to. pomimo tego, w moim schowku są kartki ze szkicem tej klatki i planem, jakby Cię porwać i tam zamknąć.
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu...
Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście...
Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo...
Powiedzieć coś, cokolwiek... bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim...
Spojrzeć w Twe oczy... gładzić dłoń... dotykać Twej twarzy... ust... pocałować...
Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna dziewczynka... bezpieczna w Twych ramionach...
Chciałabym zapomnieć o tym, co było... żyć chwilą obecną...
Pragnę usnąć wtulona w Ciebie... obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię...
Czuć, że jestem Ci potrzebna... wiedzieć, ze jestem jedyną...
Chcę się z Tobą drażnić... pokłócić... tylko po to, by później się czule pogodzić...
I tęsknić wiedząc, ze i Ty tęsknisz..."
|
|
|
bo czasem 1+1 daje 69. ale to już wyższa matematyka/ rozjebiemysystemkocie
|
|
|
Przy ludziach się uśmiecham a gdy jestem sama towarzyszą mi chusteczki i piosenki o miłości w których zawsze jest coś o mnie i o nim ..=(
|
|
|
Kiedyś była inna. Była tak po prostu szczęśliwa. Teraz jest inaczej. Teraz powinieneś przewrócić oczami i stwierdzić, że to głupota uzależniać swoją radość od faceta. Ale to nie tak. Ona nie jest nieszczęśliwa. Przestała płakać po nocach. Nie wchodzi już ciągle na jego profil na Naszej- klasie. Czy można uznać za postęp usunięcie jego numeru Gadu- gadu z listy kontaktów? W jej przypadku, niewątpliwie tak. Nie myśli już tak często o nim. Czasem nawet, wydaje jej się, że mogłaby już być z kimś innym. Ale to tylko chwilowe złudzenia. Ona jest sama. Dobrze jej z tą samotnością. Może uśmiechać się na ulicy do przystojnych mężczyzn. Wymieniać niezobowiązujące sms-y. Chodzić do kina z kolegami, którzy są w niej nieprzyzwoicie zakochani. Robić wszystko. Tylko, że ona nie chce. Nie możesz powiedzieć, że jest za wcześnie. Minęło za dużo czasu. Kiedyś będzie lepiej. Wierzy w to. Czy chciałbyś, aby znów była szczęśliwa..? Tak mało. A tak wiele./rozjebiemysystemkocie
|
|
|
Wtorek. Miała wf z jego klasą na sali gimnastycznej. Grali w piłkę nożną. Byli w przeciwnej drużynie, ona uśmiechała się i nie zwracała na niego uwagi. Obróciła się i niespodziewanie z całej siły dostała piłką w brzuch od jego kumpla, którego nienawidziła. Nie mogła złapać oddechu, upadła, całe jej ciało drżało . Wszyscy zgromadzili się wokół niej, a on jako jedyny kazał się wszystkim odsunąć . Wziął ją w swoje ramiona wybiegł na dwór. Po jej policzkach spływały łzy, przestała drżeć, a on wpatrzony był w jej zasmucone oczy. Przypomniał sobie ile razy przez niego cierpiała, właśnie wtedy zrozumiał , ze powinien temu zapobiegać. Na dwór wyszli jego kumple, on na ich oczach musnął jej wargi swoimi ustami i przytulił mocno do siebie. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech i szepnęła : " zostań moim osobistym lekarzem. "/ rozjebiemysystemkocie
|
|
|
- tato. - co ? - gówno 1-0 dla mnie. - nigdzie nie wychodzisz 1-1. / word_
|
|
|
'Ubierzesz się ładnie- nazwie Cię cnotką... Ubierzesz się seksownie - nazwie Cię dziwką... Zadzwonisz do niego uzna, że się narzucasz... On do Ciebie zadzwoni uzna, że powinnaś być zaszczycona... Nie kochasz go - będzie robił wszystko by Cię zdobyć... Kochasz go - zostawi Cię... Kłócisz się z nim - mówi, że robisz problemy... Siedzisz cicho - mówi, że nie masz własnego zdania... Nie oddasz mu się uzna, że go nie kochasz... Zrobisz to - uzna, że jesteś łatwa... Powiesz mu o swoich problemach pomyśli, że jesteś słaba... Nie powiesz mu - pomyśli, że mu nie ufasz... Będziesz mu robić wymówki powie, że nie jesteś jego matką... On będzie Ci robił wymówki powie, że dba o Ciebie... Nie dotrzymasz danej obietnicy - straci do Ciebie zaufanie... On złamie dane słowo - to na pewno przez Ciebie... Zdradzisz go powie, że to koniec... On Ciebie zdradzi powie, że każdy zasługuje na drugą szansę.
|
|
|
|