|
mystii.moblo.pl
więcej go nie zobaczę a nawet jeśli kiedyś gdzieś go spotkam będzie obcy.
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
więcej go nie zobaczę, a nawet jeśli kiedyś gdzieś go spotkam, będzie obcy.
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
zastanawiajac sie nad sensem , szukam odpowiedniej drogi dla siebie. Bo ile mozna tkwic w jednym miejscu ? Patrzac jak inni ciesza sie zyciem . Narazie z jedna mysla przed oczyma ;wszystko poukladac, zapomniec. Czy tak latwo wymazac kogos z pamieci ? Jak powiedziec sercu koniec kiedy ono czuje cos zupelnie innego ? Wmowic sobie,ze tak bedzie lepiej? ze tak musialo byc.? najlepiej ,ale jak trudno sie z tym pogodzic...
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osobie i widzieć pustkę. Zupełnie nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha całą sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez Ciebie jest szczęśliwa...
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
czy kiedykolwiek budziłeś się w nocy, czując dziwną pustkę w sercu i mając uczucie, że coś Ci zabrano? , nie? a ja, kurwa codziennie tak mam.
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
Próbuje zasnąć. Myśle co teraz robisz. Myśle o czym teraz myślisz. Myśle co teraz czujesz. Myśle... a przecież miałam zasnąć.
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
- wiesz, słyszałam kiedyś jak Tęcza powiedziała do Słońca, że bez niego by nie istniała... - i co? - i ja chciałbym powiedzieć to samo do Ciebie...
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
mam nadzieję, że chociaż Ty się świetnie bawisz! bo ja genialnie. nie śpię, nie jem, nie mówię, coraz mniej się ruszam i już praktycznie nie oddycham. wiesz dlaczego.? bo mi kur_wa serce zabrałeś, które było za te wszystkie czynności odpowiedzialne.
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
Często gdy pokłóciła się z kimś zamykała się w swoim małym pokoju. Nie wychodziła przez jakiś czas. Nikt nie wiedział dlaczego i myśleli, że odpoczywa. Ale ona zamykała się w swoich czterech ścianach po to żeby nikogo nie skrzywdzić swoimi słowami, choć ludzie krzywdzili ją codziennie..
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
- Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? - Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać... - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. - Ale tak jest łatwiej... - Łatwiej?! - Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi. - Twoje oczy i tak wszystko pokazują... - Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak... Teraz przestałam się uśmiechać... I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić...
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
Boje się, cholernie się boję odrzucenia z Twojej strony. Może nie powinnam? Nie chcę mieć po raz kolejny zranionego serca, już i tak jest w połówce. Chciałabym jakiś znak od Ciebie. Wiem, nie ma co liczyć. To zawsze tylko ja się zbytnio zaangażuje. Mam dość tego, że nie potrafię znaleźć w sobie tej siły. Dasz radę-Mówi po cichu serce. Po co ją okłamujesz?!-krzyczy rozsądek. Spróbuj, może się uda-Mówi nadzieja.
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
Nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie..
|
|
|
mystii dodano: 9 września 2011 |
|
I wiesz, mam dość już tych wszystkich happy endów w bajkach. Czemu zamiast "i żyli długo i szczęśliwie" nie może być "i było do du.py, dwa złamane serca, zero szczęścia, i długiego wspólnego życia"?-Jesteś pesymistką-Nie, realistką.
|
|
|
|