|
mysteryoflife.moblo.pl
Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani. Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat. Byłam naprawdę wzruszona a
|
|
|
Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani. - Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat. Byłam naprawdę wzruszona, ale ona dodała wtedy: - Chciałabym tylko, żeby on o tym wiedział . . .
|
|
|
ale nigdy nie uwierzę, że wybrałeś najlepsze z możliwych rozwiązań w tej sytuacji...
|
|
|
'lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?'
|
|
|
Strach od zawsze krył się w oczach, a przecież tam najłatwiej go dostrzec.
|
|
|
"Niczego nie można się spodziewać, bo nie ma nic ponad życie doczesne.
Nie można liczyć na zbawienie, na nagrodę na "tamtym świecie" - wszystko rozgrywa się wśród ludzi, w ludzkim świecie jest rozliczane i oceniane.
Na tym również polega bezwzględność tej wizji ludzkiego losu - na braku nadziei "
|
|
|
`Mówią, że to żart,przezroczysty domek z kart
|
|
|
łzami zaszły jej oczy. drżały jej wargi. łamiącym się głosem powiedziała, że miłości nie ma.
|
|
|
łzami zaszły jej oczy. drżały jej wargi. łamiącym się głosem powiedziała, że miłości nie ma.
|
|
|
Juz na zawsze razem skarbie' i znow lzy naplywaja mi do oczu...;( / moje .
|
|
|
chciałabym mieć to o czym marzę ,chociaż raz ... / nie wiem czyje .
|
|
|
A czas z dnia na dzień mi Ciebie odbiera i oddala do granic niemożliwości. / okiemnieogarniesz
|
|
|
..milczę, wokół mnie cisza...a cały ten spokój zakłóca nieustanny, niecichnący krzyk moich myśli, z którego można wpaść w obłęd.. / okiemnieogarniesz
|
|
|
|