kiedy zapytał cie czemu sie nam nie udało, odpowiedziałes "była zbyt dobra dla mnie zbyt mocno ją kochałem, bałem sie ze ją zniszcze, jest zbyt piekna zeby ze mna byc."
zachowujesz sie jakbys mnie nie znal nie spojrzysz kiedy ja patrze, nie odezwiesz sie ani slowem.. nie istenieje dla ciebie chociaz tak wiele nas łaczyło. tak wiele chwil w dzien i nocą zdarzyles wymazac z pamieci.
nie wyobrazam sobie twojej smierci. nie mogłabym zniesc tej mysli ze juz nic nie da sie naprawic ze juz nigdy cie nie zobacze nie uslysze twojego glosu choc i tak nie mowilbys do mnie. ze nie poczuje twojej obecnosci. rozpadlabym sie gdybys umarł.. nawet teraz kiedy jestes z inna.