|
myimmortal.moblo.pl
nie jestem uzależniona od alkoholu tylko od szczęścia a to że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa .
|
|
|
nie jestem uzależniona od alkoholu ,tylko od szczęścia , a to że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa .
|
|
|
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
|
|
|
pamiętać, zapomnieć, śmiać się czy grać? a jednak czegoś nam żal..
|
|
|
okiemnieogarniesz. pokłony dla ciebie za ilość wpisów ; ) ; *
|
|
|
Opcja: zaprzyjaźnij się z samym sobą jest idealna, a właściwie jedyna, żeby nie czuć się mega samotnym w życiu.
|
|
|
- Nie oszukuj mnie, że już Go nie kochasz!
- Ależ ja go nie kocham!
- To dlaczego, gdy Go widzisz, jesteś bliska płaczu i cała roztrzęsiona?
- Bo się boję.
- Boisz się? Niby czego?
- Że to wszystko powróci. Że wróci ta wielka miłość do niego.
|
|
|
i chociaż padał deszcz i wiał zimny wiatr
ja nic nie czułam. ani zimna,ani kropli deszczu spływających mi po twarzy,
bo stałam na przeciwko Niego,zapatrzona w Jego czekoladowe oczy
Nie potrzebne Ci ubrania, najlepiej wyglądasz w mojej miłości.
Muszę to przespać przeczekać, przeczekać
|
|
|
-A teraz spośród wszystkich kolorów dostępnych na palecie wybierzcie ten, który powinny mieć oczy ukochanej osoby, oglądane do końca życia.
Spoglądając na wszystkie barwy, zaniepokoiła się. Siedziała dłuższą chwilę, zastanawiając się, który wybrać. Spojrzała w swoją prawą stronę i ochoczo przyłożyła paletę do jego twarzy.
-Co robisz? – spytał zaskoczony.
-Sprawdzam, który kolor najbardziej przypomina Twoje oczy. Wybacz, zapomniałam je.
Wybrała intensywny błękit z nutką średniej zieleni.
-To nic. Miałaś prawo zapomnieć.
Uśmiechając się, bez zastanowienia wybrał kolor niebieski z odcieniami szarości
Z kieszeni torebki wyciągnęła lusterko i z ciekawością przyglądała się swojej tęczówce. Miała kolor szary. Niezadowolona odłożyła lusterko na ławkę. Widząc jej reakcję, powiedział:
- Są szare, gdy jesteś smutna. Niebieskie, gdy marzysz, a niebiesko-szare, kiedy jesteś szczęśliwa, dlatego wybrałem ten odcień. Chciałbym Cię taką widzieć co dzień.
Zaskoczona jego odpowiedzią uśmiechnęła się szer
|
|
|
wytrzymali próbę czasu, wytrzymali próbę odległości, a potem nie wytrzymali siebie
|
|
|
to była decydująca rozgrywka. po przeciwległych stronach stołu ona i on. ten, który mógł wszystko, jeżeli tylko zechciał cokolwiek. ten jeden raz miało obyć się bez oszustw. żadnych asów w rękawie. 5 kart. poker życia. wyłożył na stół swoje karty. wstrzymała oddech.
-wygrałam.
czy to nie piękne, wygrać szczęśliwe życie z samym Bogiem?
Nie usłyszała już, jak bezdźwięcznie wyszeptał:
-rewanż.
|
|
|
Bo przecież zna objawy miłości - oszałamiający zawrót głowy i serce bijące szybko jak osa (miłość to nie motyle, a nawet nie pszczoła, bo ona, zanim umrze, może użądlić tylko raz), i ciągle przyspiesza, uderza szybciej i szybciej i szybciej, dziewięć i osiem dziesiątych metra szybciej z każdą kolejną sekundą. Zapadanie na miłość przeraża, i wszyscy, których pytała, używają czasu przeszłego. Zapadłam na miłość, mówią, jakby było jakieś ograniczenie natężenia tego uczucia. Jakby miłość była otchłanią, do której możesz wpaść, by być w niej zawartym i przez nią opanowanym
|
|
|
-Jak myślisz dlaczego on za mną nie tęskni, nie dzwoni , nie pisze, nie zaczyna rozmowy, nie podchodzi w szkole, nie proponuje spotkania?
-bo uważa Cię za oczywiste. I wie że jeśli nie będzie tego robił, to Ty to zrobisz bo go kochasz i nie umiesz inaczej.
|
|
|
|