|
myhoney.moblo.pl
Idealny facet to nie taki który jest idealny. To taki przy którym wszystkie ideały przestają się liczyć.'
|
|
|
Idealny facet to nie taki, który jest idealny. To taki, przy którym wszystkie ideały przestają się liczyć.'
|
|
|
'Pociągiem ekspresowym do gwiazd, na stację marzeń i Ciebie.'
|
|
|
mi odpierdala, czy to ten świat jest pojebany?
|
|
|
'I wyobraź sobie, że gdzieś tam...jesteś kogoś marzeniem.'
|
|
|
'Zupełna pustka w głowie spowodowana może być tylko zakochaniem lub wariactwem, a to właściwie znaczy to samo.'
|
|
|
Kiedy patrzę w twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść.'
|
|
|
, jestem słodka jak truskawka , jestem zakochana jak czerwień na serduszku , jestem zajebistą twą wariatką .
|
|
|
, kolejny dzień a ja siedziąc przed kompem zastanawiałam się w czym popełniłam bład. A tu nagle sms od ciebie : Skarbie kocham cię .Nie wiem czy mam płakać czy się śmiać. Ale wiem jedno drugi raz się nie dam .; /
|
|
|
'I cicho przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że poranna herbata była za słodka, albo ze kierowca w autobusie nie włączył rano ogrzewania? A może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknie? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Guzik prawda, wszystko się da. '
|
|
|
Na papierosie napisałam ' marzenie ' i odpaliłam go . I patrzałam spokojnie jak żar zbliżał się do tego napisu .. Nie dałam rady . Łzy poleciały mi same .. Bo wiedziałam , że właśnie to jest marzenie , które nigdy się nie spełni . Po prostu zostanie spalone , zniszczone , zdeptane jak wszystkie inne .
|
|
|
'nie musisz mnie kochać . ba . nie musisz mnie nawet lubić . ale będziesz żałować - obiecuję ' .
|
|
|
gdy wracaliśmy wczoraj razem ze szkoły zacząłeś mi czochrać włosy. udając obrażoną powiedziałam - gdybym była większa, oddałabym Ci. i schowaj ten zaciesz, głupku. poprawiłam fryzurę i ruszyłam przed siebie. wtedy Ty mnie dogoniłeś, schyliłeś się na tyle żebym mogła Ci się odwdzięczyć. wzięłam, trochę śniegu do ręki i wtarłam to w Twoje włosy. uśmiechnęłam się najszerzej jak potrafiłam, a Ty udając wściekłego wrzuciłeś mnie do zaspy. wkurzona podłożyłam Ci nogę i wpadłeś do niej tak samo jak ja. - no kotek, chyba nie myślałeś że będę tu leżała sama? powiedziałam z uśmiechem na twarzy , a Ty mnie zacząłeś czule całować.
|
|
|
|