|
mrssilence.moblo.pl
Przestałam wierzyć w cokolwiek i kogokolwiek. To wszystko przestało mieć już sens wraz z Twoim odejściem. Gdzie do cholery podziała się ta wieczna optymistka?!
|
|
|
Przestałam wierzyć w cokolwiek i kogokolwiek. To wszystko przestało mieć już sens wraz z Twoim odejściem. Gdzie do cholery podziała się ta wieczna optymistka?!
|
|
|
Po raz pierwszy chciałam w pełni zaufać Bogu, że będzie dobrze. A przecież to wciąż ten sam Bóg, który stanął na naszej drodze…
|
|
|
Czasem mam już dosyć ludzi. Patrzenia na to co robią, słuchania tego, co mówią. Mam wrażenie, że niektóre osoby dotychczas nazywane przyjaciółmi są mi zupełnie obce. Czuję, jak gdybym żyła za karę. Diametralnie zmieniło się moje podejście, dopiero teraz to widzę. I czytając te wpisy za kilka tygodni, miesięcy również zobaczę coś innego.
|
|
|
Trudno jest mi pogodzić się z faktem, że więcej Cię nie ujrzę. Nie poczuję już ciepła Twoich dłoni, Twego zapachu, smaku Twych ust. Wiem teraz, że popełniłam błąd. Ale chyba my oboje byliśmy zbyt słabi na to wszystko.
Kiedyś nie wierzyłam Ci, że mnie kochasz. Uważałam to za zbyt niemożliwe, odległe. Kiedy to do mnie dotarło było już za późno. Wiesz jak źle się z tym czułam? Odrzuciłam to wszystko ze względu na przeszkody, które stanęłyby na naszej drodze. Myślałam, że nie mamy szans. Byłam tego pewna. Może rzeczywiście nie mieliśmy? Nie wiem i tego już się nie dowiem.
|
|
|
Dzisiejszą noc, tak jak wiele innych spędziłam w domu sama. Lubię, kiedy jest tak pusto, jak mogę się przechadzać, rozmawiać przez telefon, wykradać lody z lodówki czy po prostu bezmyślnie usiąść w fotelu i gapić się w niebo. Noc to zdecydowanie najlepsza pora na wszystko.
Tylko, że Ciebie już nie ma i to nigdy nie będzie takie jak dawniej. Wszystko straciło na wartości. Ciągle pamiętam te nasze nocne rozmowy. Tylko przy Tobie miałam tą pewność, że nie zostanę wyśmiana, że jesteś przy mnie i spróbujesz zrozumieć. Pamiętam dokładnie Twoje słowa, Twój głos. Pamiętam jak odkładałeś swoje wszystkie sprawy i przyjeżdżałeś do mnie tylko po to, by potrzymać mnie za rękę. Powiedz mi, dlaczego innym nie podobało się nasze szczęście?
|
|
|
|