|
mrs_porazka.moblo.pl
Kiedyś będę cholernie szczęśliwa obiecuję kiedyś stanę na nogach i będę czuła że do szczęścia mi nie brakuje nic a już na pewno nie Ciebie.
|
|
|
Kiedyś będę cholernie szczęśliwa, obiecuję, kiedyś stanę na nogach i będę czuła że do szczęścia mi nie brakuje nic, a już na pewno nie Ciebie.
|
|
|
yep, plusik. dziękuję, dziękuję, dziękuję komuś.♥
|
|
|
Myślałam, że mogę wszystko, ale teraz już wiem, że nie mogę nawet Cię odzyskać, więc już nie chcę móc niczego.
|
|
|
Trzecia w nocy, zegar bije, oznacza to, że znów nie umiem zasnąć. Zastanawiam się nad tym, jak właśnie ładnie pieprze związki innych. Wiesz? Ostatnio kumpel zaprosił mnie do kina, kiedyś byłam w nim cholernie zauroczona, chciałam z nim być, a teraz kiedy on chce być ze mną i zostawił laske dla mnie, ja po prostu go odepchnęłam. Rozumiesz? Odepchnęłam bo nie potrafię zacząć nic nowego. Nie umiem zacząć nic nowego, bo nie jestem jak Ty. Więc nie próbuję przelewać uczuć na kogoś innego. Z każdym dniem kocham Cię idioto mocniej i boli mnie to. Nie umiem skupić się na niczym i wydaje mi się, że zjebie sobie życie, bo nie zdam tej głupiej matury. Chce po prostu zniknąć. Staczam się. Wódka i piwa cholernie polubiły swoją obecność w moim organizmie. Nie zwalam winy na Ciebie, bo to moja wina. Mam nadzieję, że niedługo wszystko się zmieni. Modlę się o to, by ten rok minął szybko, a potem po prostu zniknę.
|
|
|
Chciałabym byś tu teraz był, nic więcej.
|
|
|
I could've been a princess, you'd be a king / Rihanna&coldplay
|
|
|
Człowiek jest w stanie znieść ból, pod warunkiem, że ma przy sobie kogoś najważniejszego dla Niego.
|
|
|
|
Nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham.
|
|
|
Nie chce zjebać wam związku, wystarczy, że to ONA zjebała nasz związek.
|
|
|
część 2. No właśnie, co byś zrobił? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi, nie sądzisz? Już nie zadaję Tobie pytań czy mnie kochasz, bo tak mocno boję się usłyszeć, że to ją kochasz bardziej, że ja już nie istnieję dla Ciebie. Myślałeś kiedyś o tym, że uczucia mogą zabijać? Ja nie wiedziałam, aż do teraz. Właśnie tak, żyję powoli umierając. Każdego dnia, gdy spotykam Cię niby przypadkiem. W naszym liceum jest około sto pięćdziesiąt kolesi, a ja właśnie akurat musiałam zakochać się w Tobie. I nawet nie potrafię się publicznie już do tego przyznać. To moje uczucia, teraz są tylko moje. Nikt się nie dowie, jak bardzo cierpię, i co myślę. Przepraszam.
|
|
|
część 1. Zastanawiałeś się co czuję kiedy patrzysz na mnie swoimi niebieskimi oczami? Zastanawiałeś się ile razy próbowałam powiedzieć Ci, ze Cię kocham, mimo, że to i tak by już nic nie zmieniło. Czy zastanawiałeś się co czułam kiedy powiedziałeś mi, ze kochasz nas obie? Ja sama siedzę się cholernie nad tym zastanawiam. Nad tym jak pragnę Twojego szczęścia kosztem siebie. Jak umieram każdego dnia powoli. Jak cierpię gdy ktokolwiek o niej mówi. Życzyłam wam szczęścia nie z grzeczności, ale ze szczerości. Życzyłam Tobie szczęścia, bo ona jest dla mnie obojętna, a Ty.. jesteś moim wszystkim. Chciałabym uwierzyć w słowa "będzie lepiej". Ale nie umiem. Umiera we mnie wszystko z każdą sekundą, już nie potrafię nakładać maski i się śmiać. Dołuje mnie wszystko co przypomina Ciebie, ale mimo to, w te zimne wieczory siedzę właśnie w Twojej bluzie, którą mi dałeś. Pamiętasz? Mieliśmy tyle planów, dzisiaj ja nie mam żadnych. I boję się, że któregoś dnia się nie obudzę. Co byś zrobił?
|
|
|
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać. / net
|
|
|
|