Siedzieliśmy na przerwie,było to przed matematyką z której mam zagrożenie,gadaliśmy na temat ostatniego meczu,po chwili dostałam wiadomość że było zadanie z matematyki ` o kurwa!` - krzykłam chowając twarz w dłoniach,nie widziałam że akurat ta typiara podchodziła a ty z urażonym głosem odparłeś ` rozmawialiśmy już na ten temat,nie wyzywaj jej okey?` - ... co?! zapytałam nie kumając,po chwili zauważyłam ją - koleś,mówiłam o zadaniu domowym z matmy! - przyznaj,zrobiło ci się głupio. ^^
|