|
mowmibeybee_x33.moblo.pl
Znów uderza głową w ścianę obgryza do krwi paznokcie i włosy z głowy wyrywa w złości. Znów tłucze talerze z rąk wymykają jej się wszystkie przedmioty i gubi coś w po
|
|
|
Znów uderza głową w ścianę, obgryza do krwi paznokcie i włosy z głowy wyrywa w złości. Znów tłucze talerze, z rąk wymykają jej się wszystkie przedmioty i gubi coś w pośpiechu. Znów próbuje myśli skupić na czymś, co z pozoru jest ważniejsze, ogarnąć swój mały świat znów rysuje na kartce czerwone złamane serca i oczy zaciska mocno, żeby nie wybuchnąć płaczem
|
|
|
`. Czy można kochać po to
Aby potem nienawidzić ?.'
|
|
|
`Siedząc na moim ulubionym fotelu, macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach, żuję moją ulubioną gumę balonową. Uwielbiam ten stan. Stan, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan, kiedy wiem, że nie muszę walczyć z losem, aby wyszarpać mu szczęście.
|
|
|
Skarbie..
- Tak?
- Jakbyś miał mnie porównać do jednej rzeczy, to co by to było?
- Lodówka...
Wyszła, trzaskając drzwiami, a On cichym głosem dokończył:
- ... w której zamroziłbym swą miłość do Ciebie i nie martwiłbym się, że coś
się w niej zmieni, zepsuje..
|
|
|
Błądzę myślami po krainie wspomnień
|
|
|
może go nie kocham , tak to prawdopodobne ,
że tylko go lubię , ale ciągle o nim myślę ,
i zastanawiam się co robi , i jak się czuje ,
czy wszystko mu się udało , czy myśli o mnie tyle co ja o nim .
|
|
|
Jadąc autobusem pisze Twoje imię, na zaparowanej szybie.
W ten sposób przypominam światu o Twoim istnieniu.
|
|
|
a wtedy wzięłam do ręki Twój telefon.
mówiłam, że nie oddam. sam pozwoliłeś mi wejść w wiadomości.
skrzynka odbiorcza : 11 zapytałam czy serio mogę ?
powiedziałeś, że tak. weszłam. 6 z ostatnich dwóch dni
od jakiegoś kolegi. i 5 sprzed miesiąca ode mnie. serce stanęło.
jednak coś czujesz ...
|
|
|
budzisz się w środku nocy spoglądając na telefon.
nie sprawdzasz godziny. patrzysz, czy przypadkiem nie napisał smsa.
|
|
|
Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło.
Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy.
Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami,
domagały się większej zapłaty.
|
|
|
ty nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy Twój uśmiech. oj,
sory ja sama nie wiem, bo Twoje spojrzenie znaczy jeszcze więcej
|
|
|
Bardzo często myślała o tym, jak brzmi jego głos, gdy wypowiada jej imię.
|
|
|
|