|
monn_.moblo.pl
Widzisz ją? Tą małą ? Widzę a co? Co ona robi? To co zawsze. Żyje w innym świecie. Świecie spełniających się marzeń.
|
|
|
monn_ dodano: 15 kwietnia 2010 |
|
- Widzisz ją? Tą małą ?
- Widzę, a co?
- Co ona robi?
- To co zawsze. Żyje w innym świecie. Świecie spełniających się marzeń.
|
|
|
monn_ dodano: 15 kwietnia 2010 |
|
-Kocham Cię, tak bardzo Cię kocham..
Miałam ochotę się opierać, ale w ostatniej chwili dałam spokój, przypomniały mi się dawne czasy, czasy prostych, nieskomplikowanych pieszczot, kiedy w Jego głosie nie było niepokoju, gdy mówił mi, że mnie kocha. / monn_
|
|
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
Obiecałam sobie, że nie pozwolę Ci wrócić. Że będę stanowcza i nie zmienię zdania. Jednak boję się że to będzie jedyna obietnica, której nie uda mi się dotrzymać .. / monn_
|
|
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
W ostatniej chwili, w której się widzimy, trzeba się nią nacieszyć... Przecież jest ostatnia. Ostatnia spośród tylu pięknych momentów, które razem przeżyliśmy. A przecież to miało być już na zawsze.. / monn_
|
|
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
I kiedy zrozumiesz, że właśnie straciłeś coś najważniejszego w swoim życiu,
ja mogę już nie wrócić...
Chciałabym Ci wszystko wyjaśnić, ale nie mam jak.
Nielegalnie jest kochać tak, jak ja kocham Ciebie.
|
|
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
Całowali się bezwstydnie, siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. Widzieli ich wszyscy, Oni tylko siebie...
|
|
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
wyszedł trzaskając drzwiami, ówcześnie tłumacząc, że zbyt trudno jest ją kochać. w tym samym momencie, spadła ich wspólna fotografia. symbolizująca jeden z najszczęśliwszych momentów w jej życiu. leżąca obok jej łóżka na szafce nocnej. ramka rozpadła się na miliardy małych kawałeczków. zupełnie jak jej nadzieje. zupełnie jak ona sama. / abstracion
|
|
monn_ dodał komentarz: |
14 kwietnia 2010 |
monn_ dodał komentarz: |
14 kwietnia 2010 |
monn_ dodał komentarz: |
14 kwietnia 2010 |
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
Oświadczam, iż z dniem dzisiejszym,
nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor,
nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek.
Gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie,
ani też godzinami nie będę czekać aż napiszesz.
Mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć, że w końcu zapomniałam.
|
|
|
monn_ dodano: 14 kwietnia 2010 |
|
-Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć? - wyszeptała ze łzami w oczach- że.. nawet nie ma sensu próbować?
- No, bo widzisz, ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić.
- Dobrze. - powiedziała, a z oczu pociekły jej wolniutko łzy.. było ciemno i on tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje jej teraz ból, a ona tuż przed nim w środku zwijała się jak w agonii- jej serce bardzo powoli umierało.. jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze...
- No. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To na razie- rzucił na odczepnego, odwrócił się i odszedł. A pod nią ugięły się kolana i upadła z głuchym, pustym stukotem na ziemię...
|
|
|
|