|
monikalost2.moblo.pl
moja postawa nie jest dojrzała. gdyby była i kochałabym go pozwoliłabym mu robić co chce nie mieć pretensji i inne laski bo przecież go kocham i jego szczęście jest
|
|
|
moja postawa nie jest dojrzała. gdyby była i kochałabym go , pozwoliłabym mu robić co chce , nie mieć pretensji i inne laski , bo przecież go kocham i jego szczęście jest ważniejsze od mojego . taak , myslę że go kocham , ale najwidoczniej nie dojrzałam do takiej postawy , takiej miłości , gdzie on jest ważniejszy ode mnie . muszę to zrozumieć , że to on jest najważniejszy , i jeśli go kocham to muszę pozwolić mu odejść .. / lipstickk
|
|
|
zadzwonił do mnie prosząc o spotkanie. tak bezkarnie potrafił rozmawiać ze mną, tak idealnie układał każde zdanie, jakby to wszystko ćwiczył od dawna sam ze sobą. byłam w takim stanie, że dobrze iż nie widział mnie i moich łez. ' więc jak ? ' zapytał . ' czy ty myślisz, że Twój telefon załagodzi wszystko co dotychczas mi zrobiłeś ? myślisz, że jeśli ta szmata Cię nie chcę, to teraz możesz tak po prostu przybiec do mnie ? ja tęskniłam, kochałam, ale do czasu skarbie. są pewne granice miłości, które ty ewidentnie chciałeś przekroczyć. ' wykrzyczałam rzucając słuchawkę. otarłam zimne łzy, po czym szepnęłam do siebie ' jesteś silna ' , a serce i tak mówiło - przecież Go kochasz. / yezoo
|
|
|
Obiecaj,że ON do mnie wróci,że napisze do mnie i że da mi ostatnią szansę.Obiecaj,że on o mnie nie zapomniał i że też chce być ze mną równie mocno jak ja z nim,obiecaj.
|
|
|
chcesz ze mną być? świetnie. masz mnie w dupie? przeżyje. ale kurwa błagam powiedz mi to, wykrzycz mi to w twarz choćby na przystanku pełnym ludzi, nie każ mi katować się domysłami. /love.love.love
|
|
|
|
siedziałyśmy z kumpelą na przystanku jak zwykle rozmawiając ' o życiu ' . bawiłam się jakimś kapslem po piwie średnio słuchając co Ona mówi. wtedy przed nami przeszedł On . zamurowało mnie, nie powiedział ' cześć' , a nawet się nie zatrzymał . przeszedł tak obojętnie, jakbym była dla niego kimś obcym. po moim policzku mimowolnie zaczęły spływać łzy. ' dlaczego ? powiedz mi, dlaczego ? ' pytałam nie słysząc odpowiedzi. ' On też Cię kocha, uwierz, tylko oboje boicie się to sobie wyznać na nowo, boicie się konsekwencji, prawda? ' zapytała, ale z moich ust nie padła żadna odpowiedź. ' walcz o Niego, bo warto ' powiedziała kumpela przytulając mnie do siebie. / yezoo
|
|
|
i znowu doprowadził mnie do stanu w którym nie daje sobie rady. / lipstickk
|
|
|
Wciaz nie moge się pogodzic chyba prawda..nie dociera do
tej tempej glowy wciaz lakomy na twoje spojrzenia,to tak boli..
gdy Ciebie przy mnie nie ma,jeszcze pamiętam rozmowę w klatcę
dzięki Tobie znowu załapałem wiare jesteś tak wielka że mógłbym
nazywać Cię wszechświatem,spełnieniem marzeń po co one , chcę
tylko Ciebie, chcę dziś mej królowej, iść z Tobą po niewiadomej,mysl
ponoć nie wierze że to koniec tysiące wspomnień, znów nadciąga
prosze wróć do mnie, tak bardzo Cię kocham chcę byś zasneła znów
w mych ramionach, Pierwsza i ostatnia litera, dzisbylo "G" a caly czas
kradl dla nas, nie ma sensu płakać
|
|
|
Przeszłość mnie boli i nie daje spokoju, kiedy siedzę sama w zamkniętym pokoju, kiedy łzy cisną się same na zewnątrz, Ja umieram od środka, krwawiąc od wewnątrz. |
blondziaaaa
|
|
|
Nie wiedziałam co się ze mną dzieje.Wszystko znikło byłeś tylko Ty.
|
|
|
Bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, szalone zakochanie, totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut- boli tak samo, kiedy ktoś ci to odbiera. Bo tak samo umiera nadzieja. A nadzieja jest zawsze prawdziwa
|
|
|
" Przeszłość miała wpływ na teraźniejszość i przyszłość, choć nie zawsze było to widoczne. Czas był sumą kolejnych wydarzeń, nie miał środka ani końca. Udawałam, że przeszłość mnie nie dotyczy, ale wspomnienia wciąż do mnie wracały. "
|
|
|
|